Od 1 czerwca Klub Sportowy Siarka Tarnobrzeg nie będzie miał ani prezesa, ani dyrektora.
Siarka nie ma prezesa od blisko roku, po tym jak Robert Niedbałowski złożył rezygnację z piastowania tej funkcji. Teraz Siarka nie będzie miała dyrektora. Z dniem 31 maja kończy się okres wypowiedzenia dla Adama Kaltenberga, który sam zrezygnował z dyrektorowania Siarce. Argumentował to sprawami osobistymi. Zimą podjęto uchwałę o zwołaniu nadzwyczajnego zebrania. Już teraz mówi się o tym, że wszyscy członkowie obecnego zarządu podadzą się do dymisji. Nie ma też widoków na to, by byli oni chętni działać w nowym zarządzie.
- Nie wiem czy w klubie panować będzie "bezkrólewie". Wszystko zależy od zarządu. Sugerowałem, by wcześniej powołać na moje miejsce nowego dyrektora, ale do tej pory nie ma decyzji - mówi dyrektor Kaltenberg.
Zwołane zimą walne zebranie podjęło kilka uchwał, między innymi o redukcji zarządu z siedmiu do trzech osób.
- Zmiany te musi najpierw zatwierdzić Krajowy Sąd Rejestrowy. Jeśli to uczyni i nadeśle nam stosowne dokumenty, to w najbliższym z możliwych terminów zwołamy nadzwyczajne zebranie członków klubu - mówi dyrektor.
Na ocenę pracy zarządu spory wpływ będzie miał wynik uzyskany przez piłkarzy, którzy walczą o pozostanie w trzeciej lidze. Spora w tym zasługa trenera Tomasza Arteniuka, który ostatnio roztaczał wizje swojej dalszej pracy w Tarnobrzegu. Ale czy będzie mu to dane? Arteniuk już otrzymuje propozycje pracy z innych klubów. Najbardziej konkretną ma z Drwęcy Nowe Miasto Lubawskie.
- Mam też propozycję z Mlekovity Wysokie Mazowieckie, a także z jednego z drugoligowych klubów. Nie chcę odchodzić z Siarki, ale muszą zostać spełnione pewne warunki. Będę o tym rozmawiał z działaczami klubu. Widzę możliwości gry z Siarką o wysokie cele - stwierdził Arteniuk.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
