Piłkarze Siarki Tarnobrzeg oraz Stali Mielec nie mieli zbyt dużo czasu na odpoczynek. W środę o godzinie 19 obie drużyny zmierzą się ze sobą.
Trzy mecze w tydzień to spore wyzwanie sportowe dla każdej piłkarskiej drużyny. - Trzeba być czujnym i skoncentrowanym. Czasu na regenerację nie ma praktycznie wcale. Nie mamy natomiast poważniejszych kontuzji, są tylko drobne rzeczy. Na jeden mecz wypada za kartki Sebastian Zalepa. To jest jednak normalna boiskowa kolej rzeczy - zapowiada Janusz Białek, trener mieleckiej drużyny. W zespole Siarki za nadmiar żółtych kartek pauzować będzie pomocnik Jakub Więcek. Nie będzie także kontuzjowanych: Konrada Stępnia, Szymona Martusia. Mało prawdopodobny jest występ Daniela Koczona.
Spotkanie Stal - Siarka, derby regionu, to także kolejny trenerski pojedynek szkoleniowców związanych z Mielca. Siarkę prowadzi przecież znany z pracy w Stali Włodzimierz Gąsior.
- Nie było szczególnych przygotowań. Traktujemy ten mecz, jak każdy inny i chcemy pokazać z jak najlepszej strony - mówi Włodzimierz Gąsior.
Do Mielca wybiera się liczna grupa szalikowców z Tarnobrzega, a także zaprzyjaźnionych ekip: Wisły Sandomierz i Wisłoki Dębica. Jesienią w Tarnobrzegu był remis 1:1, a gole strzelali: Maciej Domański (Siarka) i Sebastian Łętocha (Stal).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
