MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Sobotnie handlowanie w Tarnobrzegu. Można już kupić ozdoby choinkowe

/PISZ/
sxc.hu
Dzięki pięknej pogodzie sobotnie handlowanie na największych placach targowych naszego regionu było udane pod każdym względem.

Zaskoczeniem na plus była frekwencja, bowiem po Wszystkich Świętych zazwyczaj na targowiskach jest stosunkowo niewielu klientów. Tym razem było inaczej.

Pierwsze obfite opady śniegu i kilkustopniowy mróz pod koniec października najwyraźniej nie wpłynęły negatywnie na grzyby. W drugą sobotę listopada przed wejściem na plac targowy przy ulicy Kwiatkowskiego można było kupić nie tylko opieńki i zwane gąskami zielonki, ale także podgrzybki co już jest sporego kalibru niespodzianką.

Obok świeżych grzybów były do kupienia były te suszone oraz marynowane. Za sporej wielkości wianuszek suszonych prawdziwków trzeba było zapłacić 30 złotych, natomiast za półlitrowy słoiczek marynowanych połowę tej ceny. W przyzwoitej cenie była natomiast do kupienia papryka, za kilogram czerwonej w niektórych miejscach wystarczyło zapłacić tylko 3 złote. Dobrze mimo wspomnianych wyżej mrozów trzymają się pomidory. Za kilogram tych najładniejszych trzeba było dać 6-7 złotych, ale i za połowę tej ceny też można było je kupić. Z owoców klienci coraz chętniej zaglądają na stragany z cytrusami, ale mimo to jabłka nadal utrzymują palmę pierwszeństwa. Wybór był znakomity, a ceny też przystępne od 1,50 do 2,50 złotych za kilogram. Coraz mniej jest gruszek, może dlatego za kilogram trzeba było zapłacić aż 4 złote.
Dużo za to było miodu, za słoik którego w zależności od wielkości i gatunku trzeba było płacić od 15 do nawet 50 złotych. Miód kupowano bardzo chętnie i dobrze, bo nie ma lepszego "trunku" w okresie zimowym. "Zabójca wirusów" czyli czosnek oferowany był w wielu miejscach w cenie od 60 groszy do 1,50 złotych za sztukę. Chętnie kupowano całe warkocze tego może zbyt pięknie nie pachnącego, ale jakże zdrowego warzywa.

A straganach szczególnie z handlarzami zza granicy nie brakowało ozdób choinkowych, ale były ich niewielkie ilości. Poprawiło się natomiast handlowanie odzież i obuwiem. Działkowicze mieli natomiast olbrzymi wybór w sadzonkach drzew i krzewów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie