Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Robert Pasieczny z Gorzyc biegł w Maratonie w Rzymie

Grzegorz LIPIEC
Robert Pasieczny z Klubu Fartlek Gorzyce i Okolice wziął udział w prestiżowym Maratonie w Rzymie i poprawił swój rekord życiowy.
Robert Pasieczny z Klubu Fartlek Gorzyce i Okolice wziął udział w prestiżowym Maratonie w Rzymie i poprawił swój rekord życiowy. archiwum prywatne
Nie tak dawno, bo w pierwszy weekend kwietnia w Rzymie odbyła się dwudziesta trzecia edycja maratonu, który przebiegł ulicami stolicy Włoch. Królewski dystans 42,195 kilometrów zdecydowało się pokonać 13373 uczestników.

Nasz region oraz klub Fartlek GO z Gorzyc reprezentowali w Rzymie Robert Pasieczny, Aneta Pandel - maraton, Małgorzata Żurek-Pasieczna - 5 kilometrów bieg towarzyszący w którym wzięło 60 tysięcy uczestników!
Robert Pasieczny pojechał do Rzymu po to aby pobić swój rekord życiowy na tym dystansie. - Nie ukrywam było sporo obaw, bo przede wszystkim na końcu przygotowań dopadła mnie choroba. Warunki na trasie też nie były łatwe, bo na przykład padał deszcz, długo też czekało się na start - komentuje Robert Pasieczny.

Ostatecznie Robert ukończył maraton z czasem 2:57:59, a życiówka została poprawiona o 8 minut. Na mecie został sklasyfikowany na 262. miejscu i był szósty wśród Polaków. Aneta Pandel na mecie miała czas - 3:53:42 i zajęła 5124 miejsce. Jeśli chodzi o najlepszych z najlepszych. Triumf odnieśli Etiopczycy Kitata Shura Tola (2:07:28) oraz Tusa Rahma Chota (2:27:28) wśród pań. Dla Roberta starty w trudnych biegach to żadna nowość. Już na początku tego sezonu wziął udział w trzynastej edycji 12-Godzinnego Podziemnego Biegu Sztafetowego w Kopalni Soli Bochnia. W poprzednim sezonie największym sukcesem być świetny start na Festiwalu Biegowym w Krynicy.

Czym jest Iron Run? To biegowa etapówka. W ciągu trzech dni zawodnicy startują w biegach górskich i ulicznych. Zwycięzcą konkurencji zostaje zawodnik, który uzyska najlepszy łączny czas ze wszystkich biegów. Tutaj trzeba być twardzielem. Przez trzy dni śmiałkowie pokonywali następujące dystanse: Krynicka Mila, dystans 15 kilometrów, bieg nocny na dystansie 5 kilometrów, ultramaraton na dystansie 64 kilometrów, minimaraton, maraton, bieg górski na 3 kilometry oraz ostatni bieg na 1 kilometr.

W klasyfikacji open zajął ósme miejsce, w swojej kategorii wiekowej wysoką piątą lokatę. Zmagania rozpoczęło 120 zawodników, a zakończyło 59 uczestników. Najlepsi przebiegli w trzy dni 150 kilometrów!

Robert po powrocie do Polski spokojnie odpoczywa i już myśli o kolejnych startach. Na pewno pojawi się na starcie Tarnobrzeskiego Biegu Siarkowca (23 kwietnia). Robert Pasieczny ma 39 lat i jest mieszkańcem Gorzyc, gdzie pełni choćby funkcję radnego Rady Gminy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie