Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prezes się boi...

/PISZ/
Trener Andrzej Dróbkowski z zatroskaną miną patrzy w przyszłość.
Trener Andrzej Dróbkowski z zatroskaną miną patrzy w przyszłość. Marcin Radzimowski

Pod dużym znakiem zapytania stanęła ewentualna fuzja sekcji siatkówki kobiet tarnobrzeskiej Siarki z działającym przy tarnobrzeskim Kolegium Nauczycielskim Akademickim Związkiem Sportowym.

Temat fuzji siatkarek Siarki z AZS stał się aktualny po zakończonym sezonie 2003/04. Siarka nie jest bowiem w stanie dłużej dźwigać współfinansowania sekcji, więc nad drużyną siatkarek zawisła groźba likwidacji. Działacze sekcji postanowili szukać wyjścia z sytuacji. Prezydent Tarnobrzega Jan Dziubiński, któremu sprawy sportu nie są obce, zasugerował, by siatkarki przejął jeden z dwóch działających w Tarnobrzegu AZS, ten przy Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej lub ten przy Kolegium Nauczycielskim. Jednak tylko ten drugi związek ma osobowość prawną. Ale w Kolegium siatkarek nie chcą.

- Przyznam, że boję się tej fuzji. Rozmawiałam z trenerem siatkarek Andrzejem Dróbkowskim, ale nie jestem zachwycona tą propozycją. My jesteśmy biedni, oni są biedni, a wiadomo przecież, że z dwóch biednych jednego bogatego nie da się zrobić. Sprawa jest do przedyskutowania, ale na dziś "jestem na nie" i wątpię, by ktokolwiek przekonał mnie do zmiany zdania. Nasz AZS skupia samych studentów, nie chcemy być sztucznym tworem. Nie wiem, na jakich zasadach odbywałoby się finansowanie drużyny. My każdą złotówkę musimy ciężko wypracować, a jaką mam gwarancję, że później te pieniądze nie zostaną rozdysponowane na siatkarki? Nie, fuzja mnie nie interesuje - jasno stawia sprawę prezes AZS przy Kolegium Nauczycielskim w Tarnobrzegu, Grażyna Rupala.

Jednak tylko szybkie przejście na autonomię może być ratunkiem dla sekcji i dla drużyny siatkarek.

- Czas płynie, a my nie mamy konkretów. W tej chwili trudno cokolwiek powiedzieć o naszej przyszłości. Być może kolejny raz z ratunkiem przyjdzie nam Towarzystwo Sympatyków Piłki Siatkowej. Pojawiły się już głosy, że może by przy towarzystwie utworzyć drużynę. Według mnie jest to dobry pomysł i byłbym za takim rozwiązaniem - stwierdził Andrzej Dróbkowski.

Tarnobrzeżanki już nie trenują, rozpoczęły wakacje. Zaplanowane na 29 czerwca spotkanie podsumowujące sezon zostało przełożone na 12 lipca. Czy do tej daty pewne sprawy ruszą z miejsca trudno powiedzieć. Wiele jednak wskazuje na to, że zawodniczki nie dowiedzą się wtedy, kiedy i czy w ogóle wznowią treningi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie