Michał Gielarek nie zagra w nowym sezonie w czwartoligowej drużynie tarnobrzeskiej Siarki. Na brak ofert nie narzeka. Niewykluczone, że w rundzie jesiennej Michał reprezentował będzie barwy Tłoków Gorzyce.
W sobotę Gielarek przebywał na testach w Szczakowiance Jaworzno, której nowym trenerem został mielczanin Janusz Białek.
- Miło było pograć w towarzystwie piłkarzy mających za sobą wiele występów w pierwszej lidze. Jednak już jadąc do Jaworzna nie robiłem sobie nadziei na pozostanie w tamtej drużynie. Jak wypadłem? Moim zdaniem dobrze, czułem się świetnie. Rywalizacja tam jest olbrzymia, ale nie wykluczam, że jeszcze tam kiedyś pojadę. Czy niedługo, to się okaże - powiedział nam Michał.
Szczakowianka to nie jedyny klub, którego działacze interesują się Gielarkiem. Ciągle aktualna jest oferta Tłoków Gorzyce. Gorzyczanie chcieli mieć Gielarka już zimą, ale ten miał ważny kontrakt z Siarką i postanowił go wypełnić. Teraz jest wolnym zawodnikiem. Po Michała zgłosili się też działacze trzecioligowej Polonii Przemyśl. Do Przemyśla wrócił były piłkarzy Siarki Marek Antkiewicz. Popularny "Ryba" grał wiosną w Drwęcy Nowe Miasto Lubawskie, ale kiedy dowiedział się, że trenerem tej drużyny został były szkoleniowiec Siarki Tarnobrzeg Tomasz Arteniuk, szybko się spakował i wrócił na Podkarpacie. Gielarek jest w dużo lepszej sytuacji jak Rybkiewicz, ale nie wykluczone, że jesienią grać będą w jednej drużynie.
- To, gdzie będę grał jesienią, rozstrzygnie się w najbliższych dniach. Na razie spokojnie podchodzę do tych wszystkich propozycji. Każdy dzień przynosi jakieś zmiany - dodał tarnobrzeżanin.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?