Cmokali z zachwytu

Remis "Stalówki" z Janowianką. Stal Mielec lepsza od Rafinerii.

Na dobre rozpoczęło się rozgrywanie spotkań kontrolnych. W Stalowej Woli działacze i trenerzy bacznie obserwowali jednego z piłkarzy rywali i tylko... cmokali z zachwytu.

* Stal Stalowa Wola - Janowianka Janów Lubelski 2:2 (0:2), Dziedzic 75, Radawiec 86 - Jabłoński 15, 34.

Stal: Fabianowski - Wojtak, Tur (25 Cupak), Pająk, Sałek - Dziadura, Szarowski, Więckowski, Sobiło - Ślusarczyk, Telka oraz Wietecha, Oczkowski, Drabik, Kasiak, Łuczakowski, Dziuba, Drozd, Skiba, Dziedzic, Radawiec, Sroka.

Trenerzy Stali szczególnie obserwowali grającego w prowadzonej przez byłego piłkarza "Stalówki" Dariusza Brytana Janowiance Krzysztofa Jabłońskiego. Strzelił on w ubiegłym sezonie dla janowian aż 23 gole. Wczoraj też dwa razy trafił do bramki gospodarzy.

- To interesujący chłopak i chcielibyśmy go mieć u siebie. Zainteresujemy się nim. Problem tylko w tym, że nie ma on skończonych 23 lat, co w myśl przepisów oznacza, że nie jest "wolnym" piłkarzem. Ale będziemy rozmawiać z szefami Janowianki w jego sprawie - powiedział nam drugi trener Stali Jerzy Hnatkiewicz.

W pierwszej połowie gra "Stalówki" wyglądała katastrofalnie. Niektórzy z młodych graczy Stali potwierdzili, iż gra w trzecioligowej drużynie to dla nich zbyt wysokie jeszcze progi. Po przerwie na boisku pojawili się już seniorzy i zdołali odrobić dwubramkową stratę.

Następny sparing Stal rozegra w sobotę z Pogonią w Leżajsku.

* Stal Mielec - Rafineria/Czarni Jasło 2:1 (2:0), Dąbrowski 15, Pęgiel 40 - Luchutowski 60.

Stal: Polak - Jaskot, Serafin, Miłoś, Tylski - Leśniowski, Pęgiel, Pancerz, Korzeń - Dąbrowski, Abramowicz oraz Dydo, Sito, Jędrusiak, Wielgosiński, Sęk, Fundakowski, Serafiński.

Po przerwie w bramce Stali zagrał Eugeniusz Sito, grający wiosną w Kolbuszowiance. Zabrakło natomiast Piotra Mazurkiewicza i Pawła Kosowicza, których pozyskaniem zainteresowani są działacze Tłoków Gorzyce.

* Zryw Dzikowiec - Kolbuszowianka Kolbuszowa 2:1 (1:0), Grądzki 28, Winiarski 65 - Warzocha 85 z karnego.

Zryw: Kunat - Janowski, Lorenc, Skop, R. Mokrzycki - Winiarski, Gniewek, Grądzki, Poborca - Hopek, M. Mokrzycki oraz Mazurek, A. Sito, E. Sito, Borowski, Tokarz, Gancarczyk.

Kolbuszowianka: Kozioł - Frankiewicz, Krystel, Stagraczyński, Mazurek - Nicek, Warzocha, Jadach, Cetnarski - Golonka, Mazuta oraz G. Szczęch, Zygo.

Choć był to tylko sparing, to derby były bardzo zacięte. Wygrana dzikowian mogła być znacznie wyższa.

* Stal Nowa Dęba - LZS Jadachy 6:0 (2:0), Gołąbek 28, 43, 51, Żywiec 61, 68, 74.

Stal: Frańczak - Białek, Czachor, Bocian, Jemioło - Majka, Łagowski, Byrka, Gołąbek - Dudziak, Żywiec oraz Lewicki, Wilk, Sudoł.

Pierwszy mecz nowodębian pod wodzą nowego trenera Daniela Młynarczyka wypadł okazale. Skutecznością błysnęli Waldemar Gołąbek i Mariusz Żywiec, którzy strzelili po trzy gole.