Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Stalówka" kontra Tłoki

/PISZ/, /ARKA/
Paweł Szafran (z prawej), przez wiele lat grał w Stali. Jutro zagra w barwach Tłoków.
Paweł Szafran (z prawej), przez wiele lat grał w Stali. Jutro zagra w barwach Tłoków. Marcin Radzimowski

Dla kibiców naszych trzecioligowych drużyn piłkarskich nadchodzi jeden z najważniejszych dni w roku. W sobotę o godzinie 16 rozpocznie się w Stalowej Woli derbowy mecz Stali z Tłokami Gorzyce.

Kto będzie górą w meczu o królowanie w naszym regionie? Dowiemy się o tym przed godziną 18. Gra idzie nie tylko o punkty, ale także o prestiż.

Spotkania derbowe Stali Stalowa Wola i Tłoków Gorzyce nie mają bogatej historii. Nasze drużyny spotkały się do tej pory tylko cztery razy w drugiej lidze i czterokrotnie... padł remis. W sezonie 2000/01 Stal zremisowała u siebie z Tłokami 1:1, w Gorzycach było 0:0. Natomiast w sezonie 2002/03 w obu meczach kibice w ogóle nie zobaczyli goli.

Krótka historia spotkań obu zespołów wynika z innego przez wiele lat potencjału rywali. Gdy Tłoki grały w niższych ligach, poczynając od klasy C w 1953 roku, "Stalówka" była już znaną firmą na krajowej arenie. Oba zespoły mogły spotkać się w trzeciej lidze, ale Stal awansowała akurat do drugiej ligi w 1973 roku, a Tłoki do trzeciej w sezonie 74/75, w której grała jeszcze w sezonie 75/76. Dopiero po awansie gorzyczan do drugiej ligi w sezonie 1999/2000 nadarzyła się okazja do walki o ligowe punkty. Co ciekawsze, akurat po remisie z Tłokami został... zwolniony trener Stali, Czesław Palik. Obie drużyny łączy jednak znacznie więcej. Pierwszym trenerem Tłoków był stalowowolanin Stanisław Opoka, a obecnym szkoleniowcem gorzyczan jest Tomasz Tułacz, który wcześniej grał w "Stalówce". Z kolei w Stalowej Woli święcił sukcesy, w tym awans do ekstraklasy, Zygmunt Tworek, wychowanek Stali Gorzyce. Z obecnego składu Stali w Tłokach grał niegdyś Andrzej Kasiak, z kolei w Gorzycach występują obecnie wychowankowie stalowowolskiego klubu - Paweł Wtorek, Krystian Lebioda, Wojciech Fabianowski i Marek Kusiak.

Bilety na mecz Stali z Tłokami kosztują 8 złotych, ulgowe - 5 złotych, kobiety i uczniowie szkół podstawowych będą mogli wejść za darmo. Kasy czynne będą od godziny 14.30. Zmotoryzowani mogą zaparkować samochody na parkingu obok stadionu przed Miejskim Ośrodkiem Sportu i Rekreacji. Kibice przyjezdni na stadion mogą wejść przez bramę główną, "szalikowcy" Tłoków wejdą osobnym wejściem z tyłu stadionu od strony Zespołu Szkół numer 1.

Ci z kibiców, którzy nie będą mogli przyjść na mecz, będą mogli wysłuchać bezpośredniej relacji z całego spotkaniu, jaką przeprowadzi Radio "Leliwa".

W pozostałych spotkaniach: Pogoń Leżajsk - Wierna Małogoszcz, Heko Czermno - Hetman Zamość, Pogoń Staszów - Górnik Wieliczka, Kmita Zabierzów - Hutnik Kraków, Lewart Lubartów - Polonia Przemyśl, Stal Rzeszów - Motor Lublin, Wisła II Kraków - Sandecja Nowy Sącz.

Mówią prezesi
Bronisław Żak, Stal:
- Jaki ja mogę wynik wytypować? Oczywiście, że wygraną Stali. Uważam, że jesteśmy lepsi od Tłoków. Wiem, że do tej pory oba zespoły grały na remis, ale pora zmienić tradycję. Kto strzeli dla Stali gole? Gdybym mógł, to nawet ja (śmiech). Byli u mnie piłkarze na spotkaniu w klubie i widziałem, że mają dużą ochotę na wygraną.

Jan Stala, Tłoki: - Pokonanie Lewartu 3:0 w poprzedniej kolejce pewnie odblokowało naszych piłkarzy i teraz powinno już pójść "z górki". Wcześniej też nie grali oni źle, ale brakowało szczęścia. Mam nadzieję, że w Stalowej Woli ono nas nie opuści. Liczę oczywiście na wygraną naszego zespołu.

Sławomir Adamus: - Stawiam jedynkę
- Panie trenerze, u siebie wygraliście na razie dwa mecze, jeśli reguła ma się powtórzyć, to z Tłokami też powinno być dobrze...

- Bardzo bym tego chciał. Faworytem będą Tłoki, które do niedawna grały w drugiej lidze, mają aspiracje, budżet i premie za mecze jedne z najwyższych w trzeciej lidze.

* Tłoki raczej was nie zaskoczą, znacie się świetnie, w Gorzycach grają wychowankowie Stali.

- Jest paru wychowanków Stali, jak Wtorek, Krystek Lebioda, Wojtek Fabianowski, grali też u nas Marcin Pacuła, a zwłaszcza Paweł Szafran. Ten ostatni ze "Stalówką" był związany od 18 roku życia i na pewno będzie chciał się pokazać z jak najlepszej strony.

* Czy do składu Stali wrócą już kontuzjowani Grzegorz Włoch i Tomasz Pietrasiewicz?

- Ten pierwszy tak, natomiast Pietrasiewicz ma pękniętą kość strzałkową i czekają go jeszcze dwa tygodnie przerwy. Po anginie jest też Damian Sałek i na razie nie wygląda zbyt dobrze.

* W meczu z Tłokami nie musi się pan chyba bać przynajmniej rzutów karnych...

- No tak, Tomek Wietecha obronił ich w tym sezonie już trzy. Cieszę się, że mam ten komfort jak mało który trener. Chłopcy palą się do gry w meczu z Tłokami, aż muszę ich hamować. Nie wiem, co masażysta daje im do zjedzenia, że są w takim gazie (śmiech). Mój typ na mecz z Tłokami? Stawiam "jedynkę"...

Tomasz Tułacz: - Szczególny mecz
- Jak przebiegają przygotowania do sobotniego spotkania? - zapytaliśmy trenera Tłoków Tomasza Tułacza.

- Spokojnie, bez żadnych niepotrzebnych emocji. Wygrana z Lewartem bardzo nam pomogła w psychicznej odbudowie. Teraz czeka nas znacznie trudniejsze spotkanie. Derby to zawsze derby. Rywale zagrają "na luzie", bo na nich nie ciąży taka presja wyników, jak na nas.

* Gdyby wam dawano przed meczem remis "w ciemno"?

- To bym nie wziął, bo ja zawsze gram o wygraną i tak nastawiam zawodników. Punkt na wyjeździe to zawsze coś, ale my zagramy w Stalowej Woli o całą pulę.

* Kto nie zagra w derbach?

- Na pewno Krystian Lebioda, który pauzuje za czerwoną kartkę otrzymaną w Czermnie. Natomiast trenują Paweł Wtorek i Marcin Dziewulski. To, czy zagrają od początku, czy może wejdą na boisko w trakcie spotkania, okaże się dopiero przed samym meczem.

* Pamiętasz sezon, w którym reprezentowałeś barwy "Stalówki"?

- Oczywiście, bo miłych chwil się nie zapomina. Ze Stalą awansowałem do pierwszej ligi. Pewnie przez chwilkę, ale wspomnienia odżyją.

Przypuszczalne składy:
Tłoki:
Petrykowski - Syguła, Kusiak (Wtorek), Rychel - Szmuc - Korzonek, Zawadzki, Szafran, Ławryszyn - Mazurkiewicz, Fabianowski (Pacuła).

Stal: Wietecha - Oczkowski, Kasiak, Drabik, Sałek - Włoch (Szarowski), Drozd, Radawiec, Dziuba - Bednarz, Stręciwilk.

Nasza sonda
Paweł Wroński, biznesmen ze Stalowej Woli:
- Wygra oczywiście "Stalówka". Dlaczego? W spotkaniach z Pogonią Staszów i Sandecją Nowy Sącz pokazała, że na własnym stadionie potrafi grać i skutecznie, i ładnie dla oka.

Andrzej Hara, lekarz z Tarnobrzega, były prezes Stali Gorzyce: - Jeśli drużyna Tłoków zagra "swoje" to wygra, co najmniej 2:0.

Bożena Karbarz, studentka z Chłopskiej Woli koło Stalowej Woli: - Tłoki ostatnio wygrały z Lewartem Lubartów, a Stal przegrała w Lublinie z Motorem, więc może być różnie. Do tej pory oba zespoły dzieliły się punktami, więc pewnie i tym razem padnie remis. Będzie 1:1.

Eugeniusz Pikus, przedsiębiorca z Sokolnik: - Tłoki są od Stali o dwie klasy lepsze pod względem sportowym oraz organizacyjnym i wygrają, co najmniej 3:0.

Marcin Zimoń, uczeń z Tarnobrzega: - Kibicuję Tłokom, ale boję się, że ten zespół znów zawiedzie i wywalczy tylko punkt. Typuję 2:2.

Hubert Puka, pracownik fizyczny ze Stalowej Woli: - Będzie 0:0. Grają dwie drużyny, których według mnie nie stać na zbyt wiele.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie