Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tajemnice Tłoków

/PISZ/
Dariuszem Zawadzkim (w rozmowie z kierownikiem drużyny Tłoków Zenonem Krówką) interesują się działacze kilku klubów.
Dariuszem Zawadzkim (w rozmowie z kierownikiem drużyny Tłoków Zenonem Krówką) interesują się działacze kilku klubów. Marcin Radzimowski

Dla piłkarzy Tłoków Gorzyce runda jesienna skończy się dopiero 4 grudnia. Gorzyczanom do rozegrania zostały jeszcze trzy mecze Pucharu Polski, dla niektórych piłkarzy będą one pożegnalnymi występami w barwach tej drużyny.

Trener Tomasz Tułacz ma już wizję zmian w swoim zespole. To, czy z drużyny odejdą ci, o których myśli, uzależnione będzie w dużej mierze od tego, czy w ich miejsce uda się pozyskać nowych piłkarzy. Z kandydatami na grę w Tłokach prowadzone są rozmowy.

- Nie możemy zdradzić nazwisk, bo działacze innych klubów wnikliwie czytają prasę i nie chcemy, by kogoś nam podebrano. Po drugie mamy umowę z trenerem, że o tych, którzy odejdą i którzy przyjdą będzie decydował w pierwszej kolejności on - tłumaczy rzecznik prasowy Tłoków Tadeusz Kosowski.

Bardziej konkretny był prezes klubu Jan Stala, który ma swoje przemyślenia na temat przydatności poszczególnych zawodników, ale pierwszeństwo w wyborze zostawia trenerowi Tułaczowi.

- Zamierzamy sprowadzić do drużyny bramkarza, stopera, środkowego pomocnika i młodzieżowca grającego w ataku. Prowadzimy już w tej sprawie rozmowy, wszystko rozstrzygnie się między 4 grudnia a 4 stycznia. Nie będziemy jednak rozbudowywać naszej kadry. Jeśli ktoś przyjdzie, to ktoś będzie musiał odejść - mówi prezes.

Choć nazwiska tych, z którymi gorzyccy działacze zamierzają się pożegnać są zastrzeżone, to jednak udało nam się dowiedzieć, iż listę tych, którzy być może wiosną nie zagrają w Tłokach otwiera pomocnik Marcin Murdza, który rundę jesienną miał nieudaną. Niewykluczone też, że w Tłokach nie zagrają już Bogusław Pacanowski, Wojciech Fabianowski, Marcin Pacuła, a być może także Tomasz Szmuc, Marcin Dziewulski i... Dariusz Zawadzki. Ten ostatni jest w kręgu zainteresowania działaczy kilku klubów.

- Chcielibyśmy, by Zawadzki u nas został, ale wiemy o zainteresowaniu tym chłopakiem ze strony działaczy kilku klubów. Darek był obserwowany podczas meczu Pucharu Polski z Wisłą w Krakowie, gdzie zagrał dobrze - przyznał prezes Stala.

Dużą chęć na pozyskanie Zawadzkiego mają działacze Kmity Zabierzów, którzy zamierzają zimą na tyle wzmocnić swoją drużynę, by wiosną walczyć o awans do drugiej ligi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie