Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dogadali się z Mężykiem

/PISZ/
Piłkarze Tłoków Gorzyce trenują teraz aż trzy razy dziennie.
Piłkarze Tłoków Gorzyce trenują teraz aż trzy razy dziennie. M. Radzimowski

Grający jesienią w drugoligowym Kolporterze Koronie Kielce Marek Gołąbek oraz występujący w KSZO Ostrowiec Świętokrzyski Klaudiusz Łatkowski są już oficjalnie piłkarzami Tłoków Gorzyce.

Obaj zostali wypożyczeni na okres rundy wiosennej i mają pomóc naszej drużynie w walce o awans do drugiej ligi. - Oczywiście, że jestem zadowolony z pozyskania tych graczy. Ich umiejętności są znane, w trzeciej lidze trzeba harować i nie wolno odstawiać nogi, a Marek i Klaudiusz to piłkarze z charakterem - mówi szkoleniowiec gorzyczan Tomasz Tułacz.

Obaj nowi gracze pojechali z gorzyckim zespołem na zgrupowanie do Wisły. Jest tam też Mariusz Mężyk, grający w minionym sezonie w Pogoni Staszów, a wiosną w KSZO Ostrowiec zawodnik też najprawdopodobniej podpisze umowę z Tłokami. - Jesteśmy już po ustaleniach szczegółów kontraktu z Mężykiem. Teraz wszystko zależy od tego, jak się będzie spisywał na zgrupowaniu w Wiśle oraz w pierwszych sparingach. Jeśli trener stwierdzi, iż piłkarz ten jest mu potrzebny, podpiszemy z nim umowę - mówi prezes Tłoków Jan Stala.

Ale to nie wszystkie nowe nazwiska w Tłokach. Trener Tomasz Tułacz zamierza w meczach sparingowych sprawdzić dwóch bramkarzy. Gorzyczanie cały czas zainteresowani są pozyskaniem Rafała Kwapisza z KSZO, ale wątpliwe, by ostrowiecki klub puścił swego wychowanka. Być może w Tłokach testowany będzie też Daniel Grębowski, były piłkarz KSZO, a ostatnio Stali Rzeszów. Zgłosił on swój akces gry w Tłokach na dzień przed wyjazdem gorzyczan do Wisły i niewykluczone, że zagra w gorzyckim zespole kilka sparingów.

Od niedzieli nasz zespół przebywa na zgrupowaniu w Wiśle, które potrwa do soboty.

- Mieszkamy w ośrodku "Start", warunki do pracy mamy tu wprost wymarzone. Jest do dyspozycji boisko, hala, siłownia i basen. Rano ćwiczymy na boisku lub biegamy po górach, wieczorami mamy zajęcia w hali. Trenujemy trzy razy dziennie. Nikt nie narzeka na jakiekolwiek dolegliwości - mówi Tomasz Tułacz.

Na zakończenie zgrupowania gorzyczanie rozegrają sparing z drużyną Spomlexu Orląt Radzyń Podlaski, którą trenuje były piłkarz mieleckiej Stali Krzysztof Rześny, a która także przygotowuje się w Wiśle. Gorzyczanie wrócą do domów w nocy z soboty na niedzielę, a w przyszłą środę rozegrają sparing ze Stalą w Kraśniku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie