Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Telka nacisnął

Sławomir STACHURA, /PISZ/, /ARKA/
W ataku na bramkę Kolportera Korony Tadeusz Krawiec (z piłką).
W ataku na bramkę Kolportera Korony Tadeusz Krawiec (z piłką). S. Stachura

Kolejne sparingi rozegrali nasi piłkarze.

* Stal Kraśnik - TŁOKI GORZYCE 1:1 (1:0), Łuszczykiewicz 15 - Kusiak 80.

Tłoki, I połowa: Beszczyński - Wtorek, Kusiak, Gołąbek, Łatkowski - Lebioda, Szafran, Ławryszyn, Dziewulski - Mężyk, Mazurkiewicz.

II połowa: Beszczyński - Rychel, Kusiak, Gołąbek, Syguła - Lebioda, Gielarek, Murdza, Korzonek - Fabianowski, Pacuła.

W bramce Tłoków miał wystąpić Rafał Kwapisz z KSZO Ostrowiec, ale w rozmowie z działaczami i trenerem Tłoków ustalił, iż zagra on w gorzyckim zespole dopiero w sobotnim sparingu z Hetmanem w Zamościu.

Mecz rozegrany został podczas padającego deszczu ze śniegiem, toteż piłką bardzo często rządził przypadek, a piłkarze w obawie przed kontuzjami unikali ostrej gry. W Stali zagrał Rafał Wiącek, którego pozyskaniem zainteresowani byli do niedawna gorzyczanie, ale w panujących wczoraj warunkach nie był on w stanie przekonać do siebie.

* Kolporter Korona Kielce - STAL STALOWA WOLA 2:1 (0:1), Piechna 60, Wójcik 86 - Piątkowski 3 samobójcza.

Stal: Wietecha - Kasiak, Drabik, Maciorowski, Sałek - Krawiec, Ożóg, Szarowski, Włoch - Telka, Radawiec oraz Pie-trusiewicz, Bednarz, Łuczakowski, Pająk, Skiba.

Kolporter Korona, pierwsza połowa: Mielcarz - Cichoń, Kaliszan, Owczarek, Bednarek - Piątkowski, Hermes, Barkaniczkow, Kozubek - Grzegorzewski, Tomasz Wójcik. Druga połowa: Załuska - Benkowski, Kośmicki, Rutka, Radunović - Frankiewicz, Wojtaszek, Bilski, Kolendowicz - Piechna, Rafał Wójcik.

Stal nieoczekiwanie objęła prowadzenie w 3 minucie po golu samobójczym, gdy Piątkowski naciskany przez Telkę podawał do swojego bramkarza, a ten przepuścił piłkę pod nogą i było 1:0. Potem Stal długo mądrze broniła się i dopiero czołowy snajper Korony, Grzegorz Piechna, strzałem głową zaskoczył Wietechę, a kolejną główką wynik ustalił Rafał Wójcik.

- Myślę, że jak na te warunki był to interesujący pojedynek, z wieloma sytuacjami podbramkowymi. Nie ma wątpliwości, że Korona była lepsza, bo to w końcu czołowy zespół drugiej ligi, ale i w naszej grze były dobre momenty. Wynik jest w tym przypadku sprawą drugorzędną. Ważne, że pokazaliśmy się z dobrej strony i potrafiliśmy skutecznie wybijać z uderzenia silniejszego kadrowo rywala - mówił Sławomir Adamus, trener Stali.

W zespole Stali nie było awizowanego wcześniej Tomasza Nakielskiego. Ten obrońca, wystawiony przez Koronę na listę transferową, wyjechał z rezerwami kieleckiego drugoligowca na obóz do Zawiercia. Do końca tygodnia wyjaśni się też sprawa przejścia do Heko Czermno obrońcy "Stalówki", Marka Drozda.

* Unia Tarnów - WISŁOKA DĘBICA 1:2 (0:2), Kobos, Stalec dla Wisłoki.

Wisłoka: Łępa - Konrad, Wadas, Kędzior, Bizoń - Twardowski, Włoch, Kantor, Stalec - Misiura, Kobos oraz Szerszeń, Kleinsmidt, Kalita, Królikowski.

W pierwszym sparingu Wisłoki jedną z bramek strzelił niezawodny Łukasz Kobos, który był przymierzany do drugoligowego Widzewa Łódź. Grający trener Mirosław Kalita nie był jednak do końca zachwycony postawą swoich podopiecznych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie