Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wracają do Poznania

/PISZ/

W meczu play-off o miejsca 5-8, serii A pierwszej ligi siatkarek STAL MIELEC pokonała AZS AWF Poznań 3:1 (26:28, 25:23, 25:19, 29:27), stan rywalizacji 1:1.

Stal: Natanek, Jędrejek-Kicior, Wysocka, Cabajewska, Pavelkowa, Rutkowska - Kościelna (libero), Ząbek, Lis, Grzesiak-Kobiela, Pugaczowa.

Poznań: Ślusarz, Koczarowska, Hramyka, Trała, Pycia, Wellna - Walczak (libero), Sawicka, Baran.

Sędziowali: W. Cieślik z Sosnowca i W. Kasprzyk z Częstochowy. Widzów 400.

O tym, która z drużyn zagra z zespołem Gwardii Wrocław o piąte miejsce, a która z Muszynianką Muszyna o siódme, zadecyduje trzeci mecz, który już w środę rozegrany zostanie w Poznaniu.

Nie najwyższa stawka spotkania oraz toczący się równolegle ze spotkaniem siatkarek Stali mecz czwartoligowych piłkarzy mieleckiego klubu, sprawiły, że tym razem trybuny hali MOSiR świeciły pustkami, co podczas spotkań siatkarek rozgrywanych w Mielcu nie jest zjawiskiem powszechnym.

Organizatorzy meczu zadbali jednak o jego odpowiednią oprawę. Nim zawodniczki obu drużyn rozpoczęły walkę z głośników popłynęły słowa Papieża Jana Pawła II, a zebrani minutą ciszy uczcili jego śmierć. Później rozpoczęły się emocje.

Już początek pierwszej partii pokazał, że mielczanki ani myślą o odpuszczeniu spotkania i chcą zrewanżować się rywalkom za porażkę 0:3 sprzed tygodnia, poniesioną w Poznaniu. Miejscowe, wśród których wyróżniała się Katarzyna Wysocka grały ładnie dla oka i skutecznie. Jednak przy stanie 24:21 dla Stali coś się w dobrze funkcjonującym mieleckim zespole zacięło i poznanianki nie tylko doprowadziły do remisu 24:24, broniąc trzy piłki setowe, ale też rozstrzygnęły go na swoją korzyść.

Kolejne partie gospodynie już wygrały, bowiem pokazały wreszcie charakter. Chwilami odnosiło się wrażenie, że miejscowe grają nie o "pietruszkę", ale o jakiś ważny cel. Na rozegraniu dobrze spisywała się Cabajewska, której wystawy docierały do Andrei Pavelkowej i wspomnianej Wysokiej, które znajdowały sposób na blok rywalek. Bardzo dobrze grała Marta Natanek, której efektowne ataki przesądziły w końcówce trzeciego seta o wygranej miejscowych.

Po meczu powiedzieli:
Jerzy Matlak, trener Stali:
- Zagraliśmy dla tych kibiców, którzy nas nie opuścili i przyszli na to spotkanie. Chyba im najbardziej zależy na istnieniu tej drużyny. Szkoda, że Polski Związek Piłki Siatkowej zmienił zasady gry na tym etapie. Teraz wracamy do Poznania i uważam, że szanse obu drużyn w środowym meczu będą równe. Jeśli jednak dziewczyny zagrają tak jak w sobotę, to powinny sobie poradzić z rywalkami.

Roman Murdza, trener AZS Poznań: - Mielczanki mądrzej rozegrały to spotkanie pod względem taktycznym. Kiedy nie trzeba było nie stosowały ryzykownej zagrywki, lepiej też ustawiały się na boisku. Stal wykorzystała błędy naszej drużyny, stąd jej zwycięstwo. W środowym meczu sprawa wyniku będzie otwarta, ale za nami przemawiał będzie atut własnego boiska i postaramy się to wykorzystać.

W innych meczach: o miejsca 1-4: Calisia Winiary Kalisz - Stal Bielsko-Biała 3:0 (25:19, 25:19, 25:22), stan rywalizacji 2:0; Centrostal Adrianna Gazeta Pomorska Bydgoszcz - Nafta-Gaz Piła 3:2 (23:25, 24:26, 26:24, 25:23, 15:13), stan rywalizacji 2:0; o miejsca 5-8: Muszynianka Muszyna - ZEC SV Gwardia Wrocław 2:3 (25:23, 22:25, 25:22, 26:28, 7:15), stan rywalizacji 0:2, Gwardia zagra o piąte, Muszynianka o siódme miejsce; o miejsca 9-10: Dalin Myślenice - Energa-Gedania Gdańsk 3:0 (29:27, 25:20, 25:19), stan rywalizacji 4:1. Dalin zagra w barażach o prawo gry w serii A w następnym sezonie z wicemistrzem serii B pierwszej ligi. Natomiast drużyna Gedanii została zdegradowana do serii B.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie