Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zaufanie do Adamusa

/ARKA/

- Wszystko idzie w dobrym kierunku. Mamy zaufanie do trenera Sławomira Adamusa i naszych trzecioligowych piłkarzy - deklaruje Tadeusz Duszyński, dyrektor sportowy Stali Stalowa Wola. Wokół drużyny nie brakuje jednak ciągle "zawirowań".

Piłkarze Stali zremisowali ostatnie dwa mecze z trudnymi rywalami, Hutnikiem Kraków i Wierną Małogoszcz. I nareszcie wydostali się ze strefy spadkowej. Nie brakuje jednak głosów, że drużynę należy "ratować", nadal pojawiają się opinie na temat zmiany trenera. Głośno mówi się o powrocie sponsora Tadeusza Kwiecińskiego. Wiadomo jednak, że ten nie zaakceptuje w roli szkoleniowca Sławomira Adamusa i wolałby widzieć na jego miejscu Stanisława Gielarka lub Jacka Dubiela.

- Nie ma mowy o tym, by ktoś nam w jakikolwiek sposób proponował zmianę trenera - ucina dyskusję Tadeusz Duszyński. - I na razie nie widzę możliwości współpracy z panem Kwiecińskim, nie na takich zasadach. Ja wierzę, że trener Adamus utrzyma zespół w trzeciej lidze, a kto wie, czy nie poprowadzi go także w przyszłym sezonie. Uważam, że drużynę stać na 9 miejsce w tabeli. Widać poprawę w grze naszych piłkarzy, widać w nich chęci i determinację. Potrzeba im tylko teraz spokoju. Nie raz w przeszłości dochodziło do gwałtownych ruchów w klubie, było wyrzucanie zawodników, różne trenerskie obietnice. I czy wyszło to drużynie na dobre?

Dyrektor Stali odniósł się też do opinii, że trener Adamus preferuje niektórych zawodników, niezależnie od tego, czy grają dobrze czy nie. Kibice wskazują zwłaszcza na Stanisława Bednarza czy Tadeusza Krawca. Dlaczego więcej szans nie otrzymują młodzi zawodnicy?

- Piłkarze tacy jak Bednarz czy Krawiec to doświadczeni zawodnicy. I spełniają swoją rolę w zespole. A trener Adamus, jak wiadomo, ma wyjątkowo krótką ławkę rezerwowych. Dlaczego nie grał ostatnio Damian Juda? To utalentowany chłopak, zagrał "na fali" trzy dobre mecze. Ale od napastnika wymaga się strzelania goli, a z Judy jakby nieco zeszło powietrze. Dla niego gra w trzeciej lidze to duże obciążenie i trener Adamus też o tym pamięta...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie