Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pałkus w Gorzycach!

Piotr SZPAK
Przemysław Pałkus wziął udział we wczorajszym treningu Tłoków Gorzyce i zostaje w tym klubie.
Przemysław Pałkus wziął udział we wczorajszym treningu Tłoków Gorzyce i zostaje w tym klubie. M. Radzimowski

Wśród tych piłkarzy Tłoków Gorzyce, którzy przybyli na wczorajszy, pierwszy przed nowym sezonem trening, był Przemysław Pałkus, który w minionym sezonie grał w drugoligowym Piaście Gliwice. Będzie on grał w Tłokach.

Na wczorajszym treningu obecni byli m.in. Zbigniew Syguła, Anatolij Ławryszyn i Marcin Dziewulski. Ale największe zainteresowanie wzbudził Pałkus. Sprawy potoczyły się bardzo szybko.

- Udało nam się porozumieć z menażerem Odry Edwardem Sochą. Wyraził zrozumienie dla naszej sytuacji, w czwartek mamy otrzymać "papiery" uprawniające Przemka Pałkusa do gry w naszej drużynie - przekazał nam członek zarządu Tłoków Gorzyce Eugeniusz Pikus.

- Chcę grać w Tłokach. Tłoki są w ciężkiej sytuacji, ale jednak tu zostanę, to mój klub, nie zostawię go w takiej sytuacji - mówił nam Syguła. Prawie identyczne zdanie wypowiedział Marcin Dziewulski, którego pozyskaniem zainteresowani są działacze tarnobrzeskiej Siarki. Najbardziej zdecydowany na grę w Tłokach jest Ławryszyn.

- Coś temu klubowi zawdzięczam. Jak przyjechałem z Ukrainy byłem mocno zdziwiony tym, co zastałem. Mówi się trudno, mam bardzo zaniżone zarobki, ale ja tu zostaję - zadeklarował.

Wczorajszy trening poprowadził Janusz Gierach, bowiem dotychczasowy trener Tłoków Józef Antoniak przebywał w Radomiu. - Naprawdę nie wiem, czy będę dalej pracował w Gorzycach. Negocjacje trwają, w ciągu dwóch, trzech dni wszystko powinno się wyjaśnić - powiedział nam radomski szkoleniowiec, ale szanse na dalsze prowadzenie przez niego drużyny Tłoków są znikome, by nie powiedzieć żadne.

Wiele osób z radością powitało na stadionie człowieka, który bardzo dobrze, jeśli nie najlepiej, z gorzyckich działaczy zna się na futbolowych niuansach organizacyjnych. Mowa oczywiście o kierowniku drużyny Zenonie Krówce. - Będzie dobrze, nie martwcie się. Mamy zdolną młodzież - mówił do tych, którzy snuli katastroficzne wizje na temat przyszłości drużyny.

Wczorajsze zajęcia gorzyczan były bardzo forsowne. Najpierw bieg po błoniach za fabryką "Federal Mogul", później ćwiczenia na siłowni, a następnie gierka 2x20 minut na głównej płycie gorzyckiego stadionu. Młodzi gracze Tłoków, którzy nie skończyli jeszcze 23 roku życia, wiedzą już, na czym stoją. Klubowi działacze poinformowali ich, że w aktualnej sytuacji klubu żaden z nich nie otrzyma zwolnienia do innego klubu. Muszą więc się pogodzić z faktem, że będą grali w Tłokach za 500 lub 800 złotych miesięcznie. Z drugiej strony szansa gry w trzeciej lidze, jaką dostaną, może im pomoc w wypromowaniu się.

Po treningu zawodnicy poszli na negocjacje do prezesa klubu Stanisława Krawca, który przyjechał na stadion. Zaproponowano im grę za kwoty od 500 do 1600 złotych netto miesięcznie, a więc wcale nie takie małe.

- Na tyle nas aktualnie stać. Nie mogę zawodnikom obiecać, że dostaną więcej, bo nie chcemy, by mieli "wirtualne zarobki". Będą otrzymywać mniej, ale w terminie - stwierdził prezes.

W kuluarowych rozmowach objętych tajemnicą potwierdziło się, że za kilka miesięcy Tłoki znów mogą być całkiem dobrze prosperującym finansowo klubem. Ponoć znaleźli się chętni do wyłożenia gotówki na drużynę. Rozmowy są jednak dopiero we wstępnej fazie negocjacji.

Gorzyczanie mieli dziś rozegrać sparing z KSZO Ostrowiec, ale został on odwołany. W sobotę zagrają z Wisłą Sandomierz, we wtorek (19 lipca) ze Stalą Stalowa Wola, a w czwartek (21 lipca) z Pogonią Leżajsk. Na 2 stycznia zaplanowany został mecz pierwszej rundy Pucharu Polski szczebla centralnego, w którym Tłoki zmierzą się z GKS Nowiny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie