Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szansa "Radara"

/ARKA/

Czy Daniel Radawiec zostanie "nowym Piotrem Piechniakiem"? Kolejny wychowanek trzecioligowej Stali Stalowa Wola ma szansę na wielką karierę, popularny "Radar" będzie w najbliższym sezonie grał w ekstraklasie, w Górniku Zabrze.

Transfer Radawca do Górnika był sensacją. 23-letni piłkarz po zakończeniu sezonu deklarował, że odejdzie ze Stalowej Woli, tym bardziej że skończyła mu się umowa ze Stalą i był wolnym zawodnikiem. Szybko podpisał umowę z innym trzecioligowcem, Stalą Rzeszów i wyjechał do Włoch na wakacje. Wtedy jednak nieoczekiwanie zgłosił się Marek Koźmiński, były reprezentant Polski i gracz włoskiego Udinese, który jest obecnie prezesem Górnika Zabrze.

- Byłem na wakacjach we Włoszech, gdy zadzwonił do mnie pan Koźmiński - opowiada Daniel Radawiec. - On też był we Włoszech, a ja odebrałem telefon z ciekawości, bo był to włoski numer. Telefonów z Polski nie odbierałem w ogóle podczas urlopu. Okazało się, że Górnik chce mnie u siebie. Jeszcze we Włoszech dogadaliśmy warunki umowy. Miałem obiecane, że nie będę przechodził już żadnych testów. Okazało się, że Marek Koźminski obserwował mnie w kilku ligowych spotkaniach. Problem był tylko taki, że miałem już podpisaną umowę ze Stalą Rzeszów. I chociaż nie byłem na ani jednym treningu w tym zespole, to rzeszowianie "skasowali" za mnie pieniądze za transfer do Zabrza...

Daniel przyznaje, że propozycja z ekstraklasy była dla niego zaskoczeniem, rzecz jasna bardzo się z niej ucieszył. - Górnik to wielka firma. Wyjechałem z zespołem na obóz na Słowację, grałem w kilku sparingach, na lewej pomocy. Myślałem, że będę jednym z najmłodszych piłkarzy, ale okazało się, że będę gdzieś tak pośrodku, jeżeli chodzi o wiek. Najstarsi i najbardziej znani w zespole są Piotrek Lech i Krzysiek Bukalski, ale Górnik stawia na "młodych zdolnych", taką prowadzi klubową politykę - wyjaśnia zawodnik.

"Radar" ma szansę zrobić podobną karierę jak Piotr Piechniak, który ze Stali także odszedł do klubu z ekstraklasy, Groclina Grodzisk Wielkopolski i stał się jedną z gwiazd w pierwszej lidze, trafił do reprezentacji Polski. - Do Piotrka nie ma mnie co na razie porównywać, bo on osiągnął bardzo wiele, a ja jestem dopiero na początku drogi. Ale gra w Górniku to na pewno dla mnie ogromna szansa. W zespole zostałem przyjęty bardzo fajnie, będę mieszkał w Zabrzu w dwupokojowym mieszkaniu. Sporo też rozmawiam na temat swojej gry w Górniku z trenerem Markiem Wleciałowskim. O miejsce na lewej pomocy rywalizuję z Michałem Protasewiczem, który wrócił z Holandii, grał w Twende Enschede.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie