Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Groźny dla rywali

/ARKA/, /PISZ/

"Okrojona" kolejka czeka nas w sobotę w piłkarskiej czwartej lidze. Ze względu na wybory parlamentarne i wnioski policji, ze względów bezpieczeństwa nie dojdzie do spotkań Resovii w Rzeszowie z Siarką Tarnobrzeg oraz do derbów Dębicy pomiędzy Wisłoką i Igloopolem.

Najciekawiej ze spotkań, które dojdą do skutku, zapowiada się pojedynek Stali w Mielcu z Izolatorem Boguchwała. Mielczanie, po wygranej na własnym boisku w zaległym spotkaniu z Rzemieślnikiem Pilzno 2:0, są "na fali", a Izolator to z kolei czołowy zespół rozgrywek, obecnie na trzecim miejscu w tabeli. Czy kibice w Mielcu będą musieli przeżyć ponownie taki horror jak z Rzemieślnikiem, kiedy gole padły już w doliczonym czasie gry, po dwóch rzutach karnych?

- Z Rzemieślnikiem waliliśmy głową w mur, ale w doliczonym czasie gry udało mi się wykorzystać dwa rzuty karne. Byłem pewien, że je strzelę, bo trenowaliśmy solidnie "jedenastki" na treningach - mówi Dariusz Pęgiel, pomocnik Stali. - To były dwa pierwsze moje gole w tym sezonie. Przyznam jednak, że nasza gra w ataku pozostawiała jeszcze sporo do życzenia. Oby z Izolatorem było lepiej, bo czeka nas ciężki mecz. Na szczęście po pauzie za żółte kartki wróci do nas Waldek Jędrusiak, który jest groźny dla rywali przy stałych fragmentach gry.

W Kolbuszowej Kolbuszowianka zmierzy się ze Strugiem Tyczyn.

- Ostatnio remisowaliśmy, a sędzia nie uznawał nam goli, które akurat ja strzelałem, z Resovią Rzeszów i Sokołem Nisko - narzekał Stanisław Pruś, napastnik Kolbuszowianki. - Liczymy więc tym bardziej na wygraną ze Strugiem, według mnie, ten rywal to może być jeden z kandydatów do spadku.

U siebie zagra jeszcze Unia Nowa Sarzyna, która podejmuje Rafinerię Czarnych Jasło. Wyjazd czeka Sokoła Nisko, który w Tuczempach zagra z innym beniaminkiem, miejscowym Piastem. Biorąc pod uwagę wygrane podopiecznych trenera Artura Chyły na boiskach rywali - z Wisłoką w Dębicy, Resovią w Rzeszowie i Naftą w Jedliczu - i tym razem nie powinno być źle...

Spotkanie Resovii z Siarką zostało przełożone na 28 września, a derby Dębicy na 5 października.

W Siarce, po "laniu" w Dębicy, gdzie w środę tarnobrzeżanie ulegli Wisłoce aż 0:5, panuje nastrój przygnębienia i prawdę powiedziawszy, tarnobrzeżanom na rękę jest przełożenie meczu z Resovią.

- Wznowił treningi Janusz Hynowski, może więc w środę pojedzie do Rzeszowa. Nie mogę jeszcze dojść do siebie po klęsce w Dębicy, mam różne myśli, ale nie ma sensu rozpamiętywać tego, co było. Musimy się szybko wziąć w garść - stwierdził szkoleniowiec Siarki Marek Dąbrowski.

W następnych kolejkach zespół Siarki może faktycznie dysponować dużo silniejszym składem niż ostatnio. Treningi wznowił Michał Stala, to samo ma uczynić w przyszłym tygodniu

W pozostałych spotkaniach: Polonia Przemyśl - Rzemieślnik Pilzno, Błękitni Ropczyce - Elektrociepłownia Rzeszów, Nafta Jedlicze - Żurawianka Żurawica.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie