Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Potrzebny psycholog

/ARKA/, /PISZ/

Świetnie spisali się pierwszoligowi koszykarze Stali Stalowa Wola, wygrywając z Tytanem w Częstochowie. Bez powodzenia grał w Radomiu zespół Siarki Tarnobrzeg.

* Tytan Częstochowa - STAL STALOWA WOLA 77:79 (18:15, 22:16, 28:23, 9:25)

Stal: Prawica 24 (2x3), Bieleń 17 (1x3), Malcherczyk 13 (2x3), Pydych 6 (1x3), Grzyb 1 - Szewczyk 11, Zalewski 7, Grocki.

Tytan: Milewski 22, Surówka 18 (2x3), Saran 16 (1x3), Kukuczka 4, Trepka 6 - Nogalski 6, Sośniak 5 (1x3), Urbaniak.

Sędziowali: M. Koralewski, A. Kuczyński, M. Komiński z Poznania. Widzów: 300.

- Można powiedzieć, że powtórzył się nasz mecz ze Spójnią Stargard Szczeciński, tyle że to my tym razem wyszliśmy z niego zwycięsko dzięki ostatniej kwarcie - mówił Leszek Kaczmarski, trener Stali. - Zespół pokazał charakter, w ostatniej odsłonie zwarliśmy szyki w obronie i w ciągu siedmiu minut rzuciliśmy 16 punktów, a Częstochowa tylko dwa. Ostatnie trzy minuty trwała wymiana ciosów, rzuty osobiste Romka Prawicy doprowadziły do remisu 77:77, a dwa kolejne punkty Dawida Szewczyka wyprowadziły nas na prowadzenie. Rywale mieli jeszcze 17 sekund do końcowej syreny, ale nie zdołali oddać rzutu. Drużyna pokazała, że jest dobrze przygotowana kondycyjnie, chłopaki ustały ten mecz w walce pod koszem przeciwko doświadczonym Milewskiemu, Surówce, Kukuczce. Wszystkim należą się brawa.

* AZS Politechnika Radom - SIARKA TARNOBRZEG 71:57 (11:21, 14:14, 21:14, 25:8)

Siarka: Grzegorzewski 17, Kardaś 10, Włodarczyk 7, Wall 6, Marciniak 4 - Polek 6 (2x3), Gil 5, Goss 2, Bielak.

Politechnika: Gołąb 20 (4x3), Kruk 18, Józefowicz 15 (3x3), Bajer 8, Pluta 6 - Kusper 4, Chojecki, Obrzut.

Sędziowali: P. Białas, S. Moszakowski i T. Tomaszewski z Łodzi. Widzów: 400.

Tym razem tarnobrzescy gracze zasłużyli na ostre słowa krytyki. Widać, że do zwycięstw potrzeba im nie tylko ciężkiej pracy na treningach, ale i... psychologa. W wyjazdowych spotkaniach z Górnikiem Wałbrzych, Pyrą Poznań i w sobotę w Radomiu prowadzili przez trzy kwarty, by w ostatniej dać sobie odebrać wygraną.

Rozpoczęło się od "trójki" Adama Gołąba, a wyrównany bój trwał tylko przez trzy minuty. Później trafiali: Piotr Kardaś, Łukasz Grzegorzewski oraz Tomasz Włodarczyk i pierwszą kwartę tarnobrzeżanie wygrali aż 10 punktami. Ale w drugiej szybko to roztrwonili i w 14 minucie, po trafieniu byłego gracza Siarki Grzegorza Kruka miejscowi przegrywali tylko 23:24. Ale wtedy nasz zespół rzutem zza linii 6,25 m "przebudził" Waldemar Polek. Pierwszą połowę "siarkowcy" wygrali 10 "oczkami", ale już po 4 minutach gry trzeciej "ćwiartki" i "trójce" Bartłomieja Józefowicza było 45:44 dla AZS. Znowu za trzy trafił Polek i nasz zespół odzyskał prowadzenie. Ale tylko do 33 minuty. Wtedy po trafieniu Grzegorzewskiego gospodarze przegrywali 48:53 i wygrana Siarki była coraz bliższa. Niestety, na tym skończyła się dobra, rozważna gra gości. Później były: nonszalancja, "tracenie" głowy, panika i w efekcie porażka. Z niej tarnobrzeżanie powinni wyciągnąć wnioski, najlepiej przy pomocy psychologa, bo na mikołajki jest jeszcze trochę czasu, więc sprawianie prezentów rywalom chyba jest przedwczesne...

W innych meczach: Zastal Zielona Góra - Górnik Wałbrzych 61:57, Pyra Poznań - Spójnia Stargard Szczeciński 79:88, Znicz Jarosław - Basket Kwidzyn 84:65, Znicz Pruszków - Team Polska Katowice 85:89, CKS Czeladź - Legion Legionowo 101:87, Sokół Łańcut - Kager Gdynia 66:65.

W następnej kolejce, 22 października: Stal - Kager, Siarka - Zastal.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie