Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Zaksięgowane" w... spodku

/ARKA/, /PISZ/

Zwycięstwo Stali Stalowa Wola i porażka Siarki Tarnobrzeg to bilans minionej kolejki w pierwszej lidze koszykarzy.

* Team Katowice - STAL STALOWA WOLA 80:89 (17:27, 12:17, 33:21, 18:24).

Stal: Malcherczyk 22 (2x3), Prawica 19, Pydych 13 (1x3), Grzyb 8, Bieleń 2 - Zalewski 12 (1x3), Grocki 8, Szewczyk 5.

Team: Donigiewicz 17 (1x3), Wosz 16 (2x3), Ecka 14, Lepczyński 10 (1x3), Środa 10 (2x3) - Podgórski 9 (1x3), Wojnowski 2, Diduszko 2, Jankowski, Urbańczyk.

Sędziowali: P. Białas z Wrocławia, A. Karwowski z Olsztyna, B. Wojdak z Łodzi. Widzów: 100.

- Wygraną udało nam się zapewnić w końcówce, choć do przerwy mieliśmy wyraźną przewagę. Ale znowu graliśmy "falami", znowu nie wyszła nam trzecia kwarta. Najważniejsze jednak, że znowu mamy zwycięstwo - komentował spotkanie Marcin Zalewski, koszykarz Stali. Nasi "połknęli" kolejnego beniaminka, po CKS Czeladź i Legionie Legionowo, wygrali z Teamem w Katowicach już trzeci mecz z rzędu.

Pierwsze dwie kwarty toczyły się pod dyktando Stali, wynik 44:29 mówi sam za siebie. Świetnie grał Roman Prawica, który był nie do zatrzymania pod koszem, wyłączony został za to z gry najgroźniejszy strzelec Teamu, Marcin Ecka, były zawodnik Sokoła Łańcut, którym "zaopiekował się" Paweł Pydych. Szkoda, że tradycyjnie w trzeciej kwarcie przyszła dekoncentracja i rywale zdołali odrobić straty, doprowadzili nawet do remisu. W końcówce na Stal nie było jednak mocnych, świetnie punktował Marcin Malcherczyk i w bocznej hali słynnego katowickiego Spodka "Stalówka" zaksięgował kolejne dwa punkty.

* CKS 1924 Czeladź - SIARKA TARNOBRZEG 107:92 (33:13, 22:26, 26:27, 26:26).

Siarka: Bielak 18 (6x3), Wall 15, Grzegorzewski 14, Kardaś 13 (3x3), Włodarczyk 4 - Marciniak 12, Gil 11, Polek 3 (1x3), Goss 2, Papka.

Czeladź: Kowalczyk 22 (1x3), Mordzak 21 (2x3), Diduszko 19 (2x3), Nowak 17 (2x3), Kobiela 8 - Zmarlak 8 (1x3), Guzik 7 (1x3), Stanowski 5 (1x3), Strzelecki, Służałek.

Sędziowali: M. Żmuda, M. Godek i K. Nowak z Łodzi. Widzów 200.

Po raz szósty koszykarze Siarki wrócili z wyjazdu z niczym. Tym razem niewiele mieli do powiedzenia w konfrontacji z beniaminkiem. O wszystkim praktycznie zadecydowała pierwsza kwarta.

"Siarkowcy" rozpoczęli ślamazarnie i nim się obejrzeli było 7:0 dla gospodarzy. Pierwsze punkty dla naszego zespołu zdobył z rzutów osobistych Daniel Walla. W 5 min po "trójce" Macieja Bielaka było 10:5 dla Czeladzi, ale później już na parkiecie rządzili, którzy pierwszą kwartą wygrali różnicą aż 20 punktów - 33:13!

W drugiej kwarcie mieliśmy nieplanowaną przerwę, bowiem nastąpiła awaria zegara. Miało to miejsce w 14 min, przy stanie 36:20. Po jej usunięciu tarnobrzeżanie zaczęli grać jak z nut. Po trafieniu Michała Marciniaka było tylko 36:28 dla Czeladzi, ale "siarkowcy" zamiast pójść za ciosem oddali inicjatywę gospodarzom i ci powiększyli przewagę.

Druga połowa rozpoczęła się od punktów zdobytych przez Walla, ale przewaga gospodarzy szybko wzrosła do 20 punktów. Na szczęście dobrze zza linii 6,25 m rzucał Bielak, dzięki czemu przewaga miejscowych zaczęła maleć. W 27 min po trafieniu Rafała Gila drużyna z Czeladzi miała tylko 11 punktów przewagi - 70:59. W czwartej kwarcie tarnobrzeżanie zmniejszyli straty do ośmiu punktów, ale na więcej nie było już ich stać.

W innych meczach: Znicz Jarosław - AZS Radom 93:77, Legion Legionowo - Górnik Wałbrzych 82:85, Basket Kwidzyn - Sokół Łańcut 73:56, Pyra Poznań -Tytan Częstochowa 78:82, Kager Gdynia - Zastal Zielona Góra 72:79, Znicz Pruszków - Spójnia Stargard Szczeciński 71:83.

W następnej kolejce, 19 listopada: Stal - Basket, Siarka - Legion.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie