Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Będzie feta?

/PISZ/

Po trzytygodniowej przerwie siatkarki mieleckiej Stali wreszcie zagrają we własnej hali. Będą podejmować drużynę Muszynianki Muszyna, z którą w pierwszej rundzie doznały prawdziwej klęski.

Mecz w Muszynie zakończył się wygraną Muszynianki 3:0, która wygrała sety do 17, 8 (!) oraz 13. Gospodynie zagrały w tym meczu bez skrupułów, dlatego nie mogą liczyć na ulgową taryfę w Mielcu. I choć faworytem spotkania są muszynianki, to niewykluczone, że feta będzie udziałem mieleckich kibiców oraz siatkarek Stali, które zechcą się zapewne zrewanżować rywalkom za sromotną porażkę sprzed trzech miesięcy. W Muszyniance grają trzy byłe siatkarki mieleckiej drużyny: Joanna Mirek (znana mieleckim kibicom pod panieńskim nazwiskiem Podoba), Dorota Pykosz oraz występująca jeszcze w minionym sezonie w Stali rozgrywająca Ewa Cabajewska. Ubiegłosezonowe spotkanie Stali z Muszynianką było szeroko komentowane i pewnie na długo zapisało się w pamięci mieleckich kibiców. Rozegrane na finiszu rozgrywek zakończyło się spodziewaną przed wiele osób porażką Stali 1:3. Akurat taki wynik okazał się być zwycięskim dla mielczanek i muszynianiek, bowiem obie drużyny zapewniły sobie miejsce w pierwszej "ósemce" i pozostanie w ówczesnej serii A. Kibice opuszczający halę dali wtedy wyraz swej frustracji, głośnymi okrzykami obarczyli gospodynie za przegraną, oskarżano zawodniczki o sprzedanie meczu. Ale tamtej drużyny Stali nie ma już w Mielcu. Są inne siatkarki, które choć czasami odstają umiejętnościami od rywalek, to jednak walczą ambitnie o uniknięcie degradacji. Ewentualna wygrana w sobotnim meczu może je do tego celu bardzo przybliżyć. W minionej kolejce muszynianki pokonały we własnej hali AZS AWF Poznań 3:1, natomiast mielczanki wygrały 3:0 bardzo ważne spotkanie z Piastem w Szczecinie, a w meczu rozegranym awansem tanio skóry nie sprzedały, ulegając Centrostalowi Bydgoszcz 1:3. W zespole z Muszyny grają trzy reprezentantki Polski: wspomniana wcześniej Mirek, Milena Rosner oraz Natalia Bamber. Mimo to trener mieleckiego zespołu Jacek Wiśniewski widzi szansę na stoczenie wyrównanego boju z rywalkami.

- Przede wszystkim dziewczyny muszą wyjść na boisko z przekonaniem, że da się pokonać rywalki. Nie wolno zastanawiać się nad tym, że ostatnio z Muszynianką nam się nie wiodło. Mecz meczowi nie jest równy, więc widzę realną szansę na nawiązanie walki z rywalkami, wiele zależeć będzie w tym meczu od odporności psychicznej - mówi szkoleniowiec mieleckiej drużyny Jacek Wiśniewski.

Dzisiejszy mecz rozpocznie się o godzinie 15.30, retransmisję z niego przeprowadzi TVP3, początek relacji o godz. 18.30.

W pozostałych spotkaniach: Piast Szczecin - Nafta-Gaz Piła (w pierwszej rundzie 0:3), Stal Bielsko-Biała - Centrostal Focus Park Bydgoszcz (0:3), ZEC SV Gwardia Wrocław - Grześki Kalisz (0:3), AZS AWF Poznań - Dalin-Equus Myślenice (0:3).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie