W czwartoligowej Stali Mielec, tak jak zapowiadaliśmy, doszło do prawdziwej rewolucji! Po kompromitującej porażce w zaległym meczu ze Strugiem w Tyczynie w klubie rozwiązano umowy z kilkoma czołowymi piłkarzami i w najbliższym spotkaniu w Boguchwale z Izolatorem zagra młodzieżowy skład! Spokojniejsza atmosfera panuje na szczęście u pozostałych naszych czwartoligowców.
Po porażce w Tyczynie Stal Mielec straciła szanse na upragniony awans do trzeciej ligi. Z decyzjami w klubie nie zwlekano i zarząd postanowił rozwiązać umowy z piłkarzami, którzy zostali ściągnięci do zespołu w przerwie zimowej: Tomaszem Pietrasiewiczem, Piotrem Mazurkiewiczem oraz Kameruńczykami - Jeanen Blackiem Ngody i Mosesem Molongo.
- Nie zapadła jeszcze tylko decyzja, co do Tomasza Abramowicza, który trenuje nadal z zespołem - zdradza Konstanty Czapiga, dyrektor Stali Mielec. - Czy piłkarze, z którymi rozwiązano umowy, zostali uznani za winnych słabej postawy drużyny w rundzie wiosennej? Nie, oni po prostu przyszli po coś do klubu, a nie wykonali tego, czego od nich oczekiwaliśmy. Teraz, gdy nie mamy szans na awans, dlaczego mają blokować miejsce w składzie innym, skoro umowy mieli tylko do końca czerwca? Zastąpi ich nasza zdolna młodzież, nasi juniorzy zapewnili sobie już praktycznie mistrzostwo Podkarpacia. I warto ich już ogrywać z myślą o przyszłym sezonie.
Dyrektor Czapiga uspokaja też, że mimo braku awansu, w klubie nadal pozostaną prezes Jacek Klimek i inni sponsorzy.
- Sponsorzy zadeklarowali, że zostają na kolejny sezon - mówi Konstanty Czapiga. - Bogatsi o kolejne doświadczenia, spróbujemy powalczyć o awans w kolejnych rozgrywkach. Zgłosił już do nas akces Krzysztof Petrykowski, bramkarz i nasz wychowanek, który gra obecnie w trzecioligowym Kolejarzu Stróże. I chce do nas wrócić. Z USA wrócił już natomiast Dariusz Pęgiel i być może zagra już w niedzielę z Izolatorem.
Interesująco powinno być w Tarnobrzegu, gdzie Siarka podejmować będzie Resovię Rzeszów. Jesienią w meczu tych drużyn rozegranym w Rzeszowie nie padła żadna bramka. Teraz powinno być inaczej. Goście, którzy w rundzie wiosennej spisują się rewelacyjnie, mogą mieć w Tarnobrzegu spore kłopoty, bowiem nie zagrają dwaj podstawowi gracze rzeszowskiego zespołu Maciej Biliński i Rafał Madera, którzy w meczu poprzedniej kolejki z Elektrociepłownią Rzeszów zobaczyli czerwone kartki.
Bardzo ważny mecz, z Piastem Tuczempy, rozegra u siebie Sokół Nisko, początek zawodów dzisiaj o godzinie 17. Oba zespoły walczą o utrzymanie, oba sąsiadują ze sobą w tabeli i są tuż nad strefą spadkową. Niżanie na 13 miejscu z 30 punktami, rywale o jedno miejsce niżej ze stratą jednego "oczka".
- Wygrana w Pucharze Polski na szczeblu podokręgu ze Stalą Stalowa Wola 2:1 na pewno podbudowała mój zespół - przyznaje Dariusz Michalak, grający trener Sokoła. - Ja staram się zmienić myślenie moich piłkarzy, przekonać ich, że wygrać można z każdym. Przed spotkaniem z Piastem jestem optymistą, nie wiem tylko, czy sam będę mógł zagrać z powodu kontuzji.
Ciężki pojedynek czeka Kolbuszowiankę Kolbuszowa. Podopieczni trenera Jerzego Daniłły zmierzą się w Tyczynie z walczącym o utrzymanie Strugiem. A jak bardzo zdeterminowali są rywale, świadczy najlepiej ich wygrana 3:2 ze Stalą Mielec w ostatnim, zaległym spotkaniu. Kolbuszowianie będą chcieli jednak odkuć się za stratę punktów na własnym boisku w poprzedniej kolejce, gdy tylko zremisowali z Sokołem Nisko 1:1. Zapowiada się więc ciekawy pojedynek. Szkoda tylko, że w Kolbuszowiance zabraknie kontuzjowanego obrońcy, Waldemara Mazurka.
W pozostałych spotkaniach: Rafineria/Czarni Jasło - Unia Nowa Sarzyna (jesienią 1:1), Wisłoka Dębica - Igloopol Dębica (1:2), Rzemieślnik Pilzno - Polonia Przemyśl (2:6), Elektrociepłownia Rzeszów - Błękitni Ropczyce (0:1), Żurawianka Żurawica - Nafta Jedlicze (3:0).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
