Rywalizowano głównymi ulicami Tarnobrzega, a start i meta usytuowane zostały na placu Bartosza Głowackiego, centralnym punkcie miasta. Bieg główny na dystansie 10 kilometrów rozpoczął się o godzinie 11, było wtedy już wystarczająco upalnie i duszno.
Zaraz po starcie na czele grupy zawodników biegli dwaj lekkoatleci, Bogdan Dziuba ze Stalowej Woli oraz Ukrainiec Sergiej Marczuk. Ich wspólna walka trwała przez półtora okrążenia (rywalizowano na trzech pętlach), wtedy Dziuba postanowił zaatakować, Ukrainiec próbował jeszcze "zaczepić" się za stalowowolaninem, ale był bez szans i musiał spasować.
Dziuba, który w przyszły weekend wystartuje w silnie obsadzonym biegu w Bardejowie, gdzie rywalizował będzie między innymi z Kenijczykami, pokazał klasę nokautując wszystkich uczestników rywalizacji. Mieszkańcy Tarnobrzega, którzy dopingowali zawodników na trasie docenili klasę zawodnika ze Stalowej Woli i nagrodzili go brawami.
Dziuba liczył przed biegiem, że może uda mu się ustanowić rekord trasy, ale już po dwóch okrążeniach było wiadomo, że biegnąc w pojedynkę nie da rady.
- Może dałbym radę, ale było za duszno, przeszkadzał też wiatr - mówił na mecie.
Stalowowolanin dystans 10 kilometrów pokonał w czasie 31,34 min., drugi na mecie Ukrainiec Sergiej Marczuk był wolniejszy od Dziuby o 44 sekundy, a trzeci Stanisław Marzec z Nałęczowa uzyskał 33,11 min. Marzec wzbudzał zresztą olbrzymia sensację wśród kibiców. Biegł, bowiem... boso.
Szerzej w jutrzejszym "Echu Dnia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?