"Pokazówka" Kingi. Forbert wygyrwa z Topolcanem

Li Qian, zawodniczka Forbetu-OWG:

Li Qian, zawodniczka Forbetu-OWG:

- Byłyśmy dobrze przygotowane do tego meczu, trener powiedział nam, która zawodniczka rywalek jak gra i to wystarczyło, by każda z nas obrała odpowiednią taktykę. Najlepiej wypadła dziś Kinga Stefańska, która nie dała szans defensywnie i dobrze grającej rywalce.

Zawodniczki ze Słowackich Topolcan przed meczem z mistrzyniami Polski były pełne optymizmu, typując wynik stawiały na 3:2 dla nich, ale już podczas gry musiały szybko weryfikować swoje optymistyczne prognozy.

Forbet-OWG Tarnobrzeg - SKTS Topolcany (Słowacja) 3:0.

Wyniki gier: Zhao Xiao - Barbora Balazova 3:0 (11:8, 11:3, 11:6), Li Qian - Xiao Yang 3:0 (11:5, 11:3, 11:2), Kinga Stefańska - Iveta Klacińska 3:0 (12:10, 11:8, 12:10).

Rywalki tarnobrzeskiej drużyny wcale nie były takie słabe jak wskazywałby na to końcowy wynik, nie były jednak w stanie nawiązać wyrównanej walki z silnym i bardzo dobrze dysponowany zespołem Forbetu-OWG.

W pierwszej grze Zhao Xiao miała pewne kłopoty z rywalką, jedynie w trzecim secie, w którym Słowaczka dzielnie trzymała się do stanu 5:5. Później "Bobas" zdobyła cztery punkty z rzędu spokojnie wygrywając cały pojedynek. Kibice zacierali ręce oczekując drugiej gry, w której Li Qian zmierzyła się z najlepszą w drużynie z Topolcan Chinką Xiao Yang. O dziwo był to bardzo jednostronny pojedynek, w którym praktycznie nie było emocji. W pierwszym secie "Mała" wygrywała 2:0, w drugim 3:0, a w trzecim 5:0. "demolując" praktycznie zdezorientowaną i wyraźnie speszoną Azjatkę, która sprawiała wrażenie jakby chciała uciec po tym pojedynku z hali.

ROTACJE KINGI

Najwięcej emocji było w trzeciej grze wieczoru, w której Kinga Stefańska zmierzyła się z defensywnie grająca Ivetą Klacańską. W pierwszym secie Stefańska przegrywała już 5:8, 7:10, zdołała jednak obronić trzy setbole i wygrać partię do 10. W drugim secie nasza zawodniczka grając bardzo widowiskowo nadawała piłeczce bardzo dużą rotację, Słowaczka wiedziała, że "ścinać" się nie da, jednak kusiło ją to. Kiedy przy stanie 6:4 dla Klacańskiej zdecydowała się ona na atak z wysoko zagranej piłeczki i trafiła w siatkę z niedowierzaniem kręciła głową, a Stefańska punktowała rywalkę jak chciała. W trzecim secie Kinga przegrywała już 6:10, wydawało się, że nie da już rady, tymczasem zdobyła sześć "oczek" z rzędu zbierając zasłużone brawa od kibiców.

W ćwierćfinale Pucharu ETTU tenisistki stołowe Forbetu Tarnobrzeg zmierzą się z Portugalskim zespołem ADC Ponta do Pargo-Calheta, który w sobotę pokonał Hiszpańską drużynę Centre Natacio Mataro Quadis 3:1. Drużyny rywalizować będą systemem mecz i rewanż, a o tym, gdzie rozegrany zostanie pierwszy pojedynek zadecyduje dzisiejsze losowanie. Terminy spotkań to 30-31 stycznia i 11-12 lutego.