Podopieczni Bogdana Pamuły od pewnej wygranej rozpoczęli 2017 rok. W piątek Stalówka wygrała z Sokołem Ostrów Mazowiecka 75:59.
Sokół Ostrów Mazowiecka - Stal Stalowa Wola 59:75 (21:24, 13:23, 13:17, 12:11)
Sokół: Szczerbatiuk 5 (1x3), Grudziński 9 (1x3), Słoniewski 18, Barszcz 12 (2x3), Koźluk 12 (10 zb.) - Skarpetowski 2, Niedbalski 1, Siwek, Ryfa, Grabowski, Wilczyński.
Stal: Zaguła 23 (1x3), Partyka 13 (1x3), Kaczmarski 9 (3x3), Warszawski 12 (2x3), Wojtanowicz 2 - Pawlus 7, Bandyga 5, Pietras 2, Nowak 2, Konieczny.
Przerwa świąteczno-noworoczna w żaden sposób nie zachwiała świetnej formy w jakiej znajdują się koszykarze drugoligowej Stali Stalowa Wola.
Tylko w pierwszej kwarcie zawodnicy ze Stalowej Woli mieli kłopoty z miejscowymi. Pierwsze ligowe punkty dla Stalówki zdobył w 30 sekundzie gry lider zespołu Rafał Partyka. Sokół w całym meczu prowadził tylko przez 2 minuty i 21 sekund, a miało to miejsce właśnie w pierwszej kwarcie. Po celnych rzutach Słoniewskiego oraz Koźluka drużyna z Ostrowa Mazowieckiego wygrywała czterema punktami. Przewaga ta szybko została zneutralizowana przez celne rzuty Partyki oraz Marcina Bandygi. Na 1:44 przed końcem kwarty na prowadzenia wyprowadził zielono-czarnych Dawid Zaguła i od tego momentu zaczął się koncert gry podopiecznych Bogdana Pamuły. W drugiej i trzeciej kwarcie Stal wypracowała sobie na tyle bezpieczną przewagę, że mogła być spokojna o wygraną.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?