Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Siarka i Stalówka zaskoczyły faworytów

Grzegorz Lipiec
Grzegorz Lipiec
Dawid Zaguła (z piłką) ze Stali Stalowa Wola błyszczał w Łodzi i rzucił aż 47 punktów!
Dawid Zaguła (z piłką) ze Stali Stalowa Wola błyszczał w Łodzi i rzucił aż 47 punktów! Łukasz Solski
Mimo, że pierwszoligowa Siarka Tarnobrzeg i drugoligowa Stal Stalowa Wola zagrały na wyjeździe z wymagającymi rywalami to odniosły zwycięstwa poprawiając swoje lokaty w tabeli.

ZOBACZ TAKŻE:
Top Sportowy
Te drużyny pojadą do Rosji na Mundial. Były reprezentant Polski kierowcą

(Źródło: vivi24)

Mimo, że pierwszoligowa Siarka Tarnobrzeg i drugoligowa Stal Stalowa Wola zagrały na wyjeździe z wymagającymi rywalami to odniosły zwycięstwa poprawiając swoje lokaty w tabeli.

Nie najlepiej dotychczas spisująca się ekipa Siarki zmierzyła się z jednym z faworytów rozgrywek drużyna R8 Basket AZS Politechnika Kraków. Niewielu było takich, którzy dawali jakiekolwiek szanse naszej drużynie. Tymczasem ekipa z Tarnobrzega wygrała 88:72. Jednym z tych, którzy wierzyli w sukces był prezes tarnobrzeskiego klubu Zbigniew Pyszniak, który na naszych łamach mówił, że w sporcie wszystko jest możliwe. I faktycznie. - Kiedy się w siebie wierzy i kiedy jest kolektyw. to wtedy gra się łatwiej. W naszej drużynie jest dobra atmosfera i widać to było w Krakowie. Wygraliśmy zasłużenie - stwierdził sternik tarnobrzeskiego klubu. Gospodarze rozpoczęli mecz od wyniku 0:11 i nie prowadzili ani razu. Miejscowym nie pomogło 28 punktów Michaela Hicksa (11 na 20 z gry), cały zespół trafił jednak tylko 26 z 72 rzutów z gry. Podobnie jak przed tygodniem liderem punktowym Siarki był Jakub Zalewski (27 punktów, 5 asyst i 4 zbiórki). Siarka ma teraz przed sobą prestiżowe derbowe starcie z Sokołem Łańcut. Drużyna Dariusza Kaszowskiego jest osłabiona, bo środkowy Michał Sadło doznał poważnej kontuzji. Siarkowcy mają więc szansę na kolejną wygraną.

Niesamowity mecz zaliczył Dawid Zaguła i jego Stal Stalowa Wola. Zielono-czarni pokonali lidera drugiej ligi ŁKS Szkołę Gortata Łódź i to bardzo wysoko, bo 95:64. Klasą dla siebie był w tym spotkaniu Dawid Zaguła. 47 punktów to jest klasa światowa. Dawid trafił cztery rzuty za trzy punkty, skuteczność w rzutach z gry wyniosła 61,5 procent. To był mecz życia dla tego niezwykle uzdolnionego 21-letniego rozgrywającego. Zaguła poprowadził do ważnej wygranej swoją drużynę i chyba to jest najważniejsze.

Zielono-czarni niezbyt dobrze rozpoczęli sezon, ale teraz mają na koncie dwie kolejne wygrane. Tym bardziej, że wciąż nie jest wiadomo, kiedy Stalówka zagra we własnej hali.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie