Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zwycięstwo Siarki, porażka Stali

Arkadiusz <a href="mailto:[email protected]" target="_blank" class=menu>[email protected]</a>, Piotr SZPAK <a href="mailto:szpak@echodni
Dzięki punktom Michała Nikiela (z prawej) koszykarze Stali Stalowa Wola zapewnili sobie równo z syreną pierwszą dogrywkę z Górnikiem Wałbrzych.
Dzięki punktom Michała Nikiela (z prawej) koszykarze Stali Stalowa Wola zapewnili sobie równo z syreną pierwszą dogrywkę z Górnikiem Wałbrzych. S. Czwal

Koszykarze Stali Stalowa Wola uznali wyższość rywali dopiero po dwóch dogrywkach. Tarnobrzeżanie pokonali lidera w jego hali!

Niezwykle dramatycznie przebiegały pierwsze noworoczne spotkania naszych pierwszoligowych koszykarzy. Sensację sprawiła Siarka Tarnobrzeg, po dwóch dogrywkach rozstrzygnął się dopiero mecz Stali Stalowa Wola.

* Zastal Zielona Góra - SIARKA TARNOBRZEG 58:60 (14:11, 15:18, 17:10, 12:21).

Siarka: Kardaś 13 (3x3), Wall 13 (1x3), Marciniak 9 (1x3), Zych 6, Bielak 5 (1x3) - Wojnowski 10, Grzegorzewski 4.

Zastal: Kalinowski 18 (5x3), Chodkiewicz 12, Szcześniak 9 (1x3), Olszewski 7 (1x3), Olejnik 6 (2x3) - Morkowski 5, Rajewicz 1, Wilczek, Wróbel, Czapla.

Sędziowali: S. Kamiński, R. Zając z Wrocławia i M. Borowy z Poznania.

Widzów 600.

"Siarkowcy" sprawili nie tylko niespodziankę, ale i sensację kolejki! Niewielu było takich, którzy dawali tarnobrzeskim koszykarzom jakiekolwiek szanse w pojedynku z pretendentem do awansu.

Pierwszą kwartę zielonogórzanie wygrali trzema punktami, ale po kolejnej był już remis 29:29. Od początku drugiej połowy minimalną przewagę zaczęli uzyskiwać gospodarze i wydawało się, że sięgną po zwycięstwo. Na 2,46 min przed zakończeniem spotkania, po trafieniu za trzy Sławomira Olszewskiego, gospodarze prowadzili 58:52. Nikt wtedy nie wiedział, że był to ostatni celny rzut zielonogórzan w tym spotkaniu.

Końcówka była, bowiem popisem gości. Do kosza miejscowych trafili Piotr Kardaś i Michał Marciniak. Po chwili, przy próbie rzutu zza linii 6,25 m Kardaś został sfaulowany i miał trzy rzuty osobiste. Dwa pierwsze wykorzystał, a przy trzecim piłka odbiła się od obręczy, ale ze skuteczną dobitką pospieszył Daniel Wall. Było 60:58 dla Siarki i 18 sekund do końca spotkania.

W ostatniej sekundzie za trzy próbował trafić Jarosław Kalinowski, który w tym meczu zaliczył pięć "trójek", tym razem jednak trafił w obręcz i w drużynie Siarki zapanowała euforia!

* STAL STALOWA WOLA - Górnik Wałbrzych 95:98 po dwóch dogrywkach (21:30, 20:20, 22:19, 20:14, 10:10, 2:5).

Stal: Pydych 33 (6x3), Partyka 11 (1x3), Grzyb 11, Lisewski 6, Szewczyk 5 - Jarecki 19 (1x3), Nikiel 10, Jadowski.

Górnik: Saran 14, Stokłosa 13 (1x3), Salamonik 12, Kukuczka 8, Kowalski 6 (1x3) - Czerwonka 27 (2x3), Glapiński 11 (1x3), Nowak 7, Nowicki.

Sędziowali: G. Łata, M. Godek z Lublina, M. Żmuda z Tarnowa.

Widzów: 800.

Było jak na filmach Hitchcocka. Stopniowanie napięcia, aż do dramatycznej końcówki i prawdziwego "horroru". Chociaż koszykarze Stali przegrali pierwszy noworoczny mecz, kibice nie mieli prawa narzekać na emocje.

Mecz zaszczycił Roman Ludwiczuk, prezes Polskiego Związku Koszykówki i jednocześnie Górnika Wałbrzych. I miał, na co popatrzeć, "Stalówka" i Górnik stworzyły dramatyczne widowisko. Po dobrym początku gospodarzy, wśród których pojawili się po kontuzjach Jacek Jarecki i Marcin Malcherczyk, ale zagrał tylko ten pierwszy, i prowadzeniu 4:0, potem inicjatywę przejęli goście. Wyróżniał się wśród nich były gracz Stali, Adrian Czerwonka.

A "stalowcy" gonili przyjezdnych z Wałbrzycha do samego końca, kilkanaście sekund przed syreną przegrywali 78:81. Jarecki musiał trafić "za trzy" i trafił! Goście mieli jeszcze 5 sekund i wtedy Rafała Glapińskiego nonsensownie sfaulował młody Piotr Jadowski. Koszykarz gości trafił dwa osobiste, Stal wyprowadziła akcję i... Michał Nikiel trafia równo z syreną! Euforia na trybunach, a w dogrywce było jeszcze... ciekawiej. Na 5 sekund przed jej zakończeniem Paweł Pydych trafił "trójkę" i był przy tym faulowany, na tablicy pojawił się wynik 93:93. Jeżeli trafiłby dodatkowego "osobistego", gospodarze wygraliby mecz. Nie trafił... W drugiej dogrywce minimalnie lepsi byli już niestety goście i to oni szaleli ze szczęścia na środku parkietu...

W następnej kolejce, 13 stycznia: SIARKA - Basket, Resovia - STAL.

Roman Ludwiczuk, prezes Polskiego Związku Koszykówki:

- Pojedynek Stali z Górnikiem, którego także jestem prezesem, był dramatyczny i stał na dobrym, pierwszoligowym poziomie. Bardzo zaimponował mi Paweł Pydych, który mocno "skrzywdził" Górnika, podobał mi się też młody Jacek Jarecki, z którego pociechę będzie miała reprezentacja Polski do lat 18. Nie zaskoczyła mnie z kolei aż tak bardzo wygrana Siarki w Zielonej Górze z Zastalem, tarnobrzeżanie to ambitny zespół, gratuluję trenerowi Zbyszkowi Pyszniakowi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie