Jedno zwycięstwo w sześciu spotkaniach - tak fatalnego "dorobku" nie spodziewali się na początku sezonu kibice pierwszoligowej drużyny koszykarzy Siarki Tarnobrzeg.
Jest źle, a jeśli dziś "Siarkowcy" przegrają w Rybniku, może być jeszcze gorzej, bo w następnej kolejce tarnobrzeżanom przyjdzie grać z silnym Sportino Inowrocław.
NAWARZYLI SOBIE PIWA
Koszykarze Siarki grają w tym sezonie źle, praktycznie tylko ostatni pojedynek z Zastalem Zielona Góra, przegrany co prawda 65:73, mogą zaliczyć na plus.
Wcześniej wygrali tylko z Wózkami w Pruszkowie, ale szybko okazało się, że pruszkowianie mają w tym sezonie słabą ekipę. Za to naszej drużynie przytrafiły się dwie kompromitujące porażki - z Resovią Rzeszów i juniorami grającymi w drużynie Prokomu II Trefla Sopot.
- Takiego bilansu po sześciu meczach nawet sobie nie wyobrażałem. Ale cóż, zawodnicy sami sobie nawarzyli tego piwa, to niech teraz je wypiją. Tak doświadczonej drużynie nie wypada przegrywać z juniorami z Sopotu czy z rezerwowymi Resovii. Mimo wszystko wierzę w naszych chłopaków, wierzę, że się ockną i zaczną grać to, co potrafią - mówi szkoleniowiec Siarki Zbigniew Pyszniak.
PLOTKA GONI PLOTKĘ
Dotychczasowe porażki spowodowały, że na mecze tarnobrzeskich koszykarzy zaczęło przychodzić coraz mniej ludzi. Co rusz pojawiają się nowe plotki. Jedna z nich mówi o rychłej zmianie trenera, druga o obniżeniu poborów koszykarzy o 40 procent.
- To bzdura, żadnych restrykcji nie ma i nie będzie. Nie oznacza to, że tolerować będziemy kolejne porażki. Jest źle i jeśli przegramy w Rybniku może być jeszcze gorzej. Nikomu z nas głowy się jednak nie "gotują", wierzę, że gra naszej drużyny zaskoczy - mówi Pyszniak.
Dziś o 16.30 w Rybniku koszykarze Siarki rozpoczną mecz, który muszą wygrać. A wiadomo jak to jest, kiedy się musi. Na szczęście do drużyny wracają po kontuzjach Krzysztof Zych i Piotr Kardaś. Niestety, pod znakiem zapytania stoi występ Łukasza Grzegorzewskiego, wykluczona jest gra Tomasza Włodarczyka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?