Pierwszoligowi koszykarze tarnobrzeskiej Siarki oddawali we wtorek rzuty do nowych koszy, które mają atest międzynarodowej federacji. Prezentują się one imponująco!
O tym, że nowe kosze pojawią się w hali Ośrodka Sportu i Rekreacji Wisła, mówiło się od dłuższego czasu. Wczoraj do Tarnobrzega dotarli pracownicy specjalnej firmy, którzy jako jedyni w naszym kraju mają uprawnienia do ich instalacji.
BELGIJSKA PRODUKCJA
Nowe kosze kosztowały 75 tysięcy złotych, pieniądze zostały przeznaczone z budżetu miasta i już teraz można powiedzieć, że był to wydatek bardzo potrzebny, a kasa została wydana z pożytkiem. Dzięki nowym koszom, które są produktem firmy z Belgii i mają wysięgnik długości 3,25 m, można będzie rozgrywać w Tarnobrzegu mecze międzypaństwowe. Posiadają one atest FIBA, niezbędny do organizacji takich spotkań. Pewnie o organizację takiego spotkania tarnobrzescy działacze niebawem wystąpią. Podobne kosze są zainstalowane w halach, gdzie swe mecze rozgrywają drużyny Sportino Inowrocław i Zastal Zielona Góra.
BĘDĄ "OBRZUCANE"
Zadowoleni z pojawienia się nowych koszy są zawodnicy Siarki, którzy muszą teraz poświęcić czas na ich "obrzucanie".
- Podobno mają twarde obręcze, piłka odbija się od nich jak od ściany, nie będzie już żadnej amortyzacji przy rzutach. To bardzo efektowny, nowoczesny sprzęt. Być może rozegramy jakiś sparing, by się do nich przyzwyczaić. Na razie prezentują się okazale - mówił szkoleniowiec koszykarzy Siarki Zbigniew Pyszniak.
Czasu na sparing za wiele nie ma. W sobotę "Siarkowcy" jadą grać do Tychów, a już w środę 19 grudnia będą podejmować we własnej hali Żubry Białystok. Będzie to pierwszy oficjalny mecz z nowoczesnymi koszami w Tarnobrzegu.
STARE NA ZŁOM?
Stare kosze liczą sobie 16 lat, były kilkukrotnie spawane, ostatnio zabroniono ich przestawiać, bo można by ich już nie rozłożyć. Były eksploatowane od chwili wybudowania nowej hali w Tarnobrzegu. Nie wiadomo, jaki będzie ich los, być może pójdą na złom.
- Nie wiemy, co z nimi zrobić. Na zewnątrz nie można ich ustawić, do szkoły się nie nadają, bo są za duże. Jak znajdą się na nie chętni, bez problemu je przekażemy - stwierdził kierownik obiektów sportowych OSiR Wisła w Tarnobrzegu Adam Strumiński.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
