Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koszykarze Stali i Siarki zagrają u siebie

Piotr Szpak
Koszykarze tarnobrzeskiej Siarki podejmować będą we własnej hali Politechnikę Poznań. Na zdjęciu fragment pierwszego spotkania tych drużyn, Joe McNaull (w białej koszulce) powstrzymuje atak Krzysztofa Zycha.
Koszykarze tarnobrzeskiej Siarki podejmować będą we własnej hali Politechnikę Poznań. Na zdjęciu fragment pierwszego spotkania tych drużyn, Joe McNaull (w białej koszulce) powstrzymuje atak Krzysztofa Zycha. M. Radzimowski
Zapowiadają się wielkie koszykarskie emocje w Tarnobrzegu i Stalowej Woli. Pierwsze w tym roku występy naszych drużyn przed własnymi kibicami.

Jeśli koszykarze Stali Stalowa Wola zagrają wreszcie na miarę oczekiwań, nie powinni mieć dzisiaj większych kłopotów z pokonaniem Wózków Pruszków. Dużo trudniejsze zadanie czeka koszykarzy Siarki, którzy we własnej hali podejmować będą Politechnikę Poznań. Obydwa mecze rozpoczną się o godzinie 18.

Kibice Siarki "ostrzą" sobie apetyty na dzisiejszy pojedynek swego zespołu z Politechniką Poznań. Każdy chce zobaczyć w akcji jednego z najlepszych koszykarzy naszego kraju, Amerykanina z polskim paszportem Joe McNaulla.

UWIERZYĆ W SIEBIE

Czy tarnobrzeżan stać będzie na nawiązanie wyrównanej walki i pokonanie drużyny ze stolicy "Wielkopolski"? W minionej kolejce Politechnika wygrała we własnej hali ze Zniczem Jarosław 68:66, a Joe McNaull zdobył 16 punktów. Przypomnijmy, że Siarka przegrała po dogrywce 78:82 z Sokołem w Łańcucie.

- To była bardzo przykra dla nas porażka i wierzę w to, że nie odbije się ona na psychice naszego zespołu. Oczywiście, że jesteśmy w stanie wygrać z Politechniką. Chłopcy ciężko trenują, są ambitni, brakuje im w tym sezonie szczęścia i pewności siebie. Jeśli uwierzą w swoje niemałe możliwości, będą wygrywać - mówi szkoleniowiec Siarki, Zbigniew Pyszniak.

LICZĄ NA REWANŻ

"Stalówka" gra z niżej notowanymi Wózkami Pruszków i przed własną publicznością będzie chciała zrehabilitować się za ostatnie porażki. A zwłaszcza za ostatnią przegraną w fatalnym stylu z Resovią w Rzeszowie. Rywali z Pruszkowa nie można jednak lekceważyć, w pierwszym meczu nasz zespół przegrał na wyjeździe 64:79.

- Przegraliśmy wtedy trochę na własne życzenie, bo rywal był w naszym zasięgu - mówi Bogdan Pamuła, drugi trener Stali. - Mam nadzieję, że w Stalowej Woli zrewanżujemy się Wózkom za tę porażkę i chłopcy pokażą dobrą koszykówkę. Ja po raz kolejny poprowadzę zespół jako pierwszy trener i tak będzie, dopóki Leszek Kaczmarski nie wróci do pełni zdrowia.

POWRÓT WOŁOSZYNA

W zespole z Pruszkowa trzeba będzie uważać na skrzydłowego Jakuba Dłoniaka, na szczęście nie ma już w Wózkach Tomasza Świętońskiego, innego czołowego gracza, który odszedł do Prokomu Sopot. Za to szczególnie ciekawie zapowiada się występ w Stalowej Woli wychowanka naszego klubu, skrzydłowego Michała Wołoszyna, który występuje w zespole z Pruszkowa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie