Trudno sobie wyobrazić, by koszykarze Siarki Tarnobrzeg i Stali Stalowa Wola nie sięgnęli po wygrane w najbliższych spotkaniach, które są naszym zespołom bardzo potrzebne. Rywale są w zasięgu, a za naszymi drużynami przemawia atut własnego boiska.
Siarka podejmować będzie zespół Startu AZS Lublin (sobota, godz. 16), natomiast "Stalówka" zmierzy się z beniaminkiem, drużyną Big Staru Tychy (sobota, godzina 17).
POWRÓT KACZMARSKIEGO
Stal Stalowa Wola póki ma jeszcze teoretyczne szanse awansu do pierwszej ósemki w tabeli, musi walczyć o zwycięstwa w każdym meczu już do końca rundy zasadniczej. Najbliższy rywal, Big Star Tychy, choć beniaminek, to jednak spisuje się w pierwszoligowych rozgrywkach nadspodziewanie dobrze. Zajmuje szóste miejsce w tabeli z 42 punktami na koncie i nad dziewiątą w tabeli "Stalówką" ma trzy "oczka" przewagi.
- Wierzę w wygraną z Big Starem, cały czas walczymy o miejsce w pierwszej ósemce w tabeli - mówi Bogdan Pamuła, drugi trener Stali. - Choć nie jest to łatwy rywal, a nam nie brakuje kłopotów. Do końca sezonu nie pojawi się już na parkiecie z powodu kontuzji Adam Lisewski, chory jest Jacek Jarecki, ale on powinien zagrać z rywalami z Tychów. Po chorobie wraca też Robert Grzyb, a na ławce trenerskiej wraz ze mną zasiądzie już też pierwszy trener naszej drużyny, Leszek Kaczmarski, który wrócił do zdrowia po kłopotach z kręgosłupem.
WYKORZYSTAĆ SZANSĘ
Dla koszykarzy tarnobrzeskiej Siarki sobotni mecz ze Starem AZS Lublin będzie miało olbrzymie znaczenie. Po ubiegłotygodniowym zwycięstwie nad Polonią 2011 Warszawa 87:79, "Siarkowcy" mają nie tylko szansę na zajęcie 11 miejsca, co oznaczać może unikniecie konfrontacji w play out z rezerwami Prokomu Trefla Sopot, ale i zajęcie 10 miejsca. Warunkiem jest wygranie przynajmniej trzech z czterech ostatnich spotkań w sezonie.
By jednak można było dywagować nad szansami tarnobrzeskiego zespołu, trzeba najpierw zwyciężyć rywali z Lublina. Start, co prawda od początku sezonu zbiera baty od rywali, ale w tej rundzie wygrał już dwa mecze, pokonując na wyjeździe Tarnovię Tarnowo Podgórne i przed tygodniem u siebie Resovię Rzeszów. Właśnie to ostatnie zwycięstwo lublinian pokazuje, że o wygraną naszego zespołu wcale nie będzie łatwo. Niestety, pod znakiem zapytania stoi występ kapitana Siarki Piotra Kardasia, który z meczu z Polonią doznał kontuzji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?