Stal Stalowa Wola wreszcie zwyciężyła

Świetnie spisali się nasi pierwszoligowi koszykarze. Wygrała zarówno Stal Stalowa Wola jak i Siarka Tarnobrzeg.

STAL STALOWA WOLA - MKS Dąbrowa Górnicza 74:46 (12:24, 20:4, 19:10, 23:8).
Stal: Partyka 18 (3x3), Piechowicz 13, Wołoszyn 13 (3x3), Lisewski 4, Szczepaniak 2 - Sobiło 10, Andrzejewski 9, Szewczyk 3 (1x3), Ucinek 2, Jurga.
Dąbrowa: Malcherczyk 20 (4x3), Deja 8, Basiński 6, Milewski 4, Bogdanowicz 1 - Zieliński 4, Szczypka 2, Koczwara 1, Lewicki, Adamczyk, Koziński, Zawierucha.

Nareszcie! "Stalówka" odniosła długo wyczekiwany sukces i to w dobrym stylu. Nową jakość wprowadzili do gry zespołu dwaj nowi zawodnicy, 20-letni skrzydłowy Marek Piechowicz (201 cm wzrostu), do niedawna reprezentant "młodzieżówki", wypożyczony z Anwilu Włocławek oraz podkoszowy gracz, 29-letni Tomasz Andrzejewski (204 cm wzrostu), który rozwiązał umowę ze Stalą Ostrów i na sezon zostaje w Stalowej Woli. Obaj pokazali się z dobrej strony, a nasz zespół, poza pięcioma minutami słabości w pierwszej kwarcie, spisywał się jak należy zarówno w ataku jak i obronie. Gościom nie pomógł Marcin Malcherczyk, który w Stali spędził pięć lat i publiczność przywitała go brawami, a także innego byłego "stalowca", Tomasza Milewskiego. Gospodarzy oklaskiwał też Marcin Rzegocki, były rozgrywający "Stalówki", który przyjechał z Krakowa. I szkoda jedynie, że widowisko parę razy psuli dziwnymi decyzjami sędziowie. Za miesiąc do "Stalówki" ma już wrócić kontuzjowany Maciej Klima, a za trzy miesiące być może także Paweł Pydych.

AZS OSiR Kalisz - SIARKA TARNOBRZEG 73:75 (18:18, 16:14, 10:20, 29:23).
Siarka: Baran 21 (4x3), Miś 13, Marciniak 10 (2x3), Krupa 8 (2x3), Prażmo 5 - Zych 6, Uriasz 5, Wójcik 5, Szczytyński 2, Rabka.
AZS: Olejnik 21 (1x3), Krajewski 21 (3x3), Dryjański 7, Buczyniak 5 (1x3), Mruczkowski - Kalinowski 13 (3x3), Malona 6.

Gospodarze mocno się na Siarkę sprężyli i niewiele brakło, by pokonali naszą drużynę. Końcówka była dramatyczna, nim jednak do niej doszło, goście wygrywali w 33 minucie 56:44 i nic nie zapowiadało nerwowych chwil. Tyle, że w ciągu dwóch minut miejscowi trafili trzy "trójki" i na 10 sekund przed końcem było już tylko 72:71 dla Siarki. Wtedy faulowany był Łukasz Olejnik, który wykorzystał dwa rzuty osobiste. Na dwie sekundy przed syreną o przerwę poprosił trener gości, Zbigniew Pyszniak. Po niej piłkę wyprowadzał Michał Marciniak, podał do Michała Barana, ten rzucił zza linii 6,25 metra i ku olbrzymiej radości całej drużyny, trafił! Zapewniając Siarce cenną wygraną i przy okazji świetny "prezent" dla obchodzącego urodziny kierownika zespołu, Bogusława Jarka.

W innych meczach: Prokom II Sopot - Polonia 2011 Warszawa 93:92, Żubry Białystok - Big Star Tychy 81:77, Znicz Pruszków - Sokół Łańcut 68:75, AZS Katowice - Zastal Zielona Góra 78:72, MOSiR Krosno - ŁKS Łódź 80:69, Resovia Rzeszów - Sudety Jelenia Góra 65:75.
1. Krosno 9 17 712:600
2. Big Star 9 16 727:620
3. Żubry 9 16 688:630
4. Polonia 9 14 771:668
5. Łódź 9 14 720:674
6. Sokół 9 14 616:581
7. Sudety 9 14 655:632
8. SIARKA 9 14 672:652
9. Dąbrowa 9 14 601:598
10. Zastal 9 13 685:667
11. Katowice 9 13 637:693
12. Prokom II 10 13 752:842
13. STAL 9 12 596:620
14. Znicz 9 12 674:707
15. Kalisz 9 12 558:633
16. Resovia 10 11 565:812