Koszykarze naszych pierwszoligowych drużyn muszą jak najszybciej zapomnieć o szaleństwach sylwestrowej nocy. W sobotę i niedzielę czekają ich pierwsze w tym roku mecze o ligowe punkty. Łatwo nie będzie.
We własnej hali zagra "Stalówka", która zmierzy się z Żubrami Białystok, z kolei tarnobrzeska Siarka wyjeżdża do Dąbrowy Górniczej na mecz z tamtejszym beniaminkiem.
SPOKOJNI O FORMĘ
Koszykarze "Stalówki" zmierzą się w sobotę we własnej hali o godzinie 17 z Żubrami Białystok. Będzie to świetna okazja, by rozpocząć jak należy nowy rok, bo stalowowolanie w tym sezonie nie radzą sobie najlepiej i oby wreszcie zaczęli marsz w górę tabeli. A szansa na to jest duża, bo z najbliższymi rywalami nasi wygrali w pierwszym meczu na wyjeździe 71:66.
- Ja w tym meczu jeszcze nie grałem, doszedłem do Stali w trakcie sezonu - mówi Marek Piechowicz, koszykarz Stali. - Ale mam nadzieję, że też będzie mi dane poznać smak zwycięstwa z Żubrami. My jesteśmy w stanie wygrać z każdą drużyną w pierwszej lidze, a największymi naszymi przeciwnikami jesteśmy... my sami. Jeżeli nie przytrafią się nam niepotrzebne przestoje i błędy, spokojnie sobie poradzimy z rywalami z Białegostoku.
Stal w pojedynku z Żubrami poprowadzi Bogdan Pamuła. Sprawa jego następcy pozostaje nadal nierozstrzygnięta i prezes Leszek Kaczmarski nie wyklucza, że Pamuła pozostanie na swoim stanowisku.
CZAS REWANŻU
Pierwszy w tym roku mecz koszykarze Siarki Tarnobrzeg rozegrają w Dąbrowie Górniczej. Początkowo spotkanie to miało zostać rozegrane w sobotę, ale na prośbę tarnobrzeskiego klubu zostało przełożone na niedzielę i rozpocznie się o godzinie 18.
- Chcieliśmy mieć jeden dzień więcej na przygotowanie się do tego meczu. Przerwa, którą zawodnicy mieli na święta i Nowy Rok, mogła niektórych zawodników wybić z rytmu, dlatego poprosiliśmy gospodarzy o przełożenie meczu na niedzielę. Jedziemy tam wygrać, chcemy zrewanżować się gospodarzom za porażkę z pierwszej rundy - mówi szkoleniowiec tarnobrzeskiej drużyny Zbigniew Pyszniak.
W pierwszej rundzie tarnobrzeżanie ulegli rywalom z Dąbrowy Górniczej 67:73. W zespole rywali pierwsze "skrzypce" grają były zawodnik Siarki i Stali Stalowa Wola 30-letni Marcin Malcherczyk, 30-letni obrońca Radosław Basiński oraz o rok od nich starszy Tomasz Milewski, mierzący 202 cm center.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?