Natomiast Siarka Tarnobrzeg przywiozła dwa punkty z Dąbrowy Górniczej.
Stal wygrała z Żubrami 69:68, natomiast jeszcze lepiej spisała się tarnobrzeska Siarka, wygrywając wyjazdowe spotkanie z MKS Dąbrowa Górnicza 79:69.
JAK NAJWIĘCEJ ZWYCIĘSTW
"Stalówka" stanęła na wysokości zadania i ograła rywali z Białegostoku, ale wygrana przyszła jej z dużym trudem.
- "Zacięliśmy" się w pewnym momencie, a gdy wynik zaczął być "na styku", wkradła się w naszą grę nerwowość - mówił Maciej Klima, który wobec nie wyleczonej do końca kontuzji Michała Wołoszyna pojawił się w pierwszej "piątce" Stali.
- Najważniejsza jednak jest wygrana. I mam nadzieję, że w nowym roku tych zwycięstw będziemy mieli jak najwięcej. Z Żubrami wygraliśmy pod wodzą Leszka Kaczmarskiego, który prowadził ostatnio nasze treningi, bo trener Bogdan Pamuła miał kłopoty zdrowotne. Ale pierwszym trenerem jest nadal pan Pamuła.
Bogdan Pamuła poprowadzi już jako pierwszy naszą drużynę w następnym meczu z Big Starem w Tychach.
MISTRZOWSKA OBRONA
Koszykarze Siarki, wygrywając w Dąbrowie Górniczej, awansowali na czwarte miejsce w tabeli, nic zatem dziwnego, że po meczu w obozie "Siarkowców" było bardzo radośnie.
- Ten mecz wygraliśmy obroną. Kilka ważnych piłek zabrali rywalom Michał Rabka i Michał Szczytyński. Mam nadzieję, że teraz czekają nas radośniejsze dni, zespół się konsoliduje, widać, że jest chęć wygrywania, przyjemnie na to wszystko patrzeć. A że czasami padają mocne słowa, to co zrobić, w końcu jesteśmy mężczyznami - mówi szkoleniowiec tarnobrzeskiej drużyny Zbigniew Pyszniak.
W sobotę "Siarkowcy" podejmować będą beniaminka z Katowic i jeśli nie zlekceważą rywali, to na dużej mogą zadomowić się w czołówce ligowej tabeli.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?