Mecz był wyrównany do trzeciej kwarty, pod koniec której "stalowcy" wyrobili sobie większą przewagę i po 30 minutach prowadzili 63:54. Do naszego zespołu wrócił po chorobie Tomasz Andrzejewski i zdobył w meczu 10 punktów, ale parkiet musiał opuścić przedwcześnie już w trzeciej kwarcie, po przewinieniu technicznym, który był jego piątym faulem. Wśród rywali pojawił się Tomasz Wojdyła, były podkoszowy gracz "Stalówki", który zapisał na swoim koncie 17 "oczek".
Więcej w czwartkowym "Echu Dnia".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?