Po sobotniej wygranej z Big Starem na jego parkiecie 69:67, w drugim wyjazdowym pojedynku "Stalówka" musiała pogodzić się w niedzielę z porażką. O wyniku w dużej mierze zadecydowała pierwsza kwarta, przegrana przez stalowowolan 10:28.
- Zagraliśmy w pierwszej połowie za spokojnie, nie dopisywała nam skuteczność - komentował Bogdan Pamuła, trener Stali.
Teraz oba zespoły czekają dwa pojedynki w Stalowej Woli, 25 i 26 kwietnia. Rywalizacja toczy się do trzech zwycięstw, a drużyna, która wyjdzie z niej zwycięsko, awansuje do ekstraklasy.
Więcej w poniedziałkowym ":Echu Dnia".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?