Prezes pilnie śledzi losy "Stalówki", która nie otrzymała licencji od Polskiej Ligi Koszykówki, prowadzącej rozgrywki w ekstraklasie koszykarzy i złożyła odwołanie.
ROZMAWIAŁ Z WŁADZAMI
Posiedzenie Komisji Odwoławczej rozpocznie się we wtorek o godzinie 12, zaproszeni zostali na nie przedstawiciele stalowowolskiego klubu. Niewykluczone, że komisja odda sprawę przyznania licencji Stali do ponownego rozpatrzenia przez PLK. W podobnej sytuacji jak stalowowolanie są także inne kluby: Basket Kwidzyn, Polonia Warszawa, Polonia 2011 Warszawa. Stal Ostrów Wielkopolski i Znicz Jarosław nie złożyły odwołania.
- Rozmawiałem zarówno z władzami Stali, prezesem Leszkiem Kaczmarskim, dyrektorem Dariuszem Schlage i trenerem Bogdanem Pamułą, jak i ludźmi z Polskiego Związku Koszykówki - zdradza Józef Lewicki. - Szefowie klubu ze Stalowej Woli zapewniali mnie, że przy odwołaniu złożyli dodatkowe dokumenty, które pozwolą już drużynie przystąpić do rozgrywek w ekstraklasie koszykarzy.
NIEPOKOJĄCE SYGNAŁY
Mam nadzieję, że tak się stanie, choć słyszałem też niepokojące sygnały, że nadal nie wszystko w dokumentach Stali jest idealne. Ale rozmawiałem też ze Zbigniewem Błażkowskim, członkiem Podkarpackiego Związku Koszykówki, który jest również w zarządzie Polskiego Związku Koszykówki i przyznał, że odwołanie Stali ma dużą szansę, by zostało rozpatrzone pozytywnie. Prezes Lewicki był w maju w Stalowej Woli, gdy w hali sportowej nasi koszykarze wspólnie z kibicami hucznie świętowali awans do ekstraklasy.
- Mam wielką nadzieję, że Podkarpacie będzie miało swojego przedstawiciela w ekstraklasie - mówi prezes.
RÓŻNE WERSJE
Być może wreszcie tym tygodniu okaże się najprawdopodobniej, jaki będzie w nadchodzącym sezonie kształt rozgrywek pierwszej ligi koszykarzy. Kibice tarnobrzeskiej Siarki czekają na wiadomości z dużą niecierpliwością.
Czas mija, a decyzji w sprawie pierwszej ligi jak nie było tak nie ma. A wszystko przez czekanie na rozstrzygnięcia dotyczące tego, które drużyny w nowym sezonie zagrają w Polskiej Lidze Koszykówki. Kto się nie załapie do PLK może, ale wcale nie musi załapać się do pierwszej ligi. Na dodatek są jeszcze kluby: Trefl II Sopot, Rosasport Radom i AZS Radex Szczecin, które cały czas żyją nadzieją na przyznanie im dzikich kart uprawniających do gry w pierwszej lidze. Chętnych do tej klasy rozgrywkowej może być ponad 20 zespołów, wtedy podział na dwie grupy terytorialne mógłby stać się wręcz koniecznością.
- My swego stanowiska nie zmieniamy i obstajemy przy możliwym powiększeniu pierwszej ligi do 18 drużyn i podobnie jak większość innych klubów nie zgadzamy się na jakikolwiek podział terytorialny - mówi prezes Autonomicznej Sekcji Koszykówki Klubu Sportowego Siarka Tarnobrzeg, Zbigniew Pyszniak.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?