- W sanatorium w Iwoniczu mam zabiegi, ćwiczenia, gimnastykę - zdradza zawodnik. - Wracam do Stalowej Woli 19 sierpnia i mam zamiar zacząć się ruszać, a we wrześniu wrócić już do pełni sprawności. Chcę wrócić do gry w koszykówkę, na razie szanse są "pięćdziesiąt na pięćdziesiąt". Czy mógłbym zagrać w Stali w ekstraklasie? Na raz nikt ze mną o tym nie rozmawiał, a ja też skupiam się na razie przede wszystkim na powrocie do zdrowia, to dla mnie najważniejsze. Cały czas trzymam jednak kciuki, żeby "Stalówka" dostała licencję.
Zamieszanie wokół licencji dla stalowowolskiego klubu na grę w ekstraklasie koszykarzy Paweł komentuje ze zdziwieniem.
- Jeżeli Komisja Odwoławcza w Polskim Związku Koszykówki uznała, że papiery Stali są w porządku, to o co tu chodzi? - pyta zawodnik. - Mam nadzieję, że PLK przyzna wreszcie naszemu klubowi licencję w tym tygodniu i wszystko skończy się dla naszego zespołu dobrze. Kłopot w tym, że Stal nadal nie może podpisywać umów z nowymi graczami, a wielu znalazło sobie już nowe kluby. To jednak pewnie władz PLK już nie interesuje…
Na razie umowy na grę w ekstraklasie podpisali ze Stalą tylko Rafał Partyka i Maciej Klima, a w ich ślady ma pójść Michał Wołoszyn. Być może powróci też temat Tomasza Andrzejewskiego, który podpisał umowę z Basketem Kwidzyn, ale ten klub też nie otrzymał licencji na grę w ekstraklasie, a jego odwołanie negatywnie rozpatrzyła też Komisja Odwoławcza PZKosz, która dopatrzyła się błędów formalnych we wniosku klubu z Kwidzyna. W kręgu zainteresowań Stali jest też Andrzej Misiewicz z Żubrów Białystok, 25-letni skrzydłowy, który mierzy 201 centymetrów wzrostu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?