Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W zespole ekstraklasowych koszykarzy Stali Stalowa Wola trwają kadrowe przymiarki

Arkadiusz KIELAR [email protected]
Trener koszykarzy Stali Stalowa Wola, Bogdan Pamuła (z prawej, obok Maciej Klima) nadal szuka nowych graczy do swojego zespołu.
Trener koszykarzy Stali Stalowa Wola, Bogdan Pamuła (z prawej, obok Maciej Klima) nadal szuka nowych graczy do swojego zespołu. Arkadiusz Kielar
- Chcemy mieć kilkunastu zawodników w kadrze, a budowę drużyny zakończyć na początku września - mówi Leszek Kaczmarski, prezes Stali Stalowa Wola, o koszykarskim zespole "Stalówki", który przygotowuje się do rozgrywek w ekstraklasie.

Sezon rozpocznie się 10 października, oprócz "Stalówki" z Podkarpacia w ekstraklasie występować będzie też zespół Znicza Jarosław.

TRUDNIEJSZE ROZMOWY

Stali na pewno nie przysłużyła się przedłużająca się sprawa przyznania jej licencji na występy w ekstraklasie koszykarzy, która ostatecznie została przyznana stalowowolskiemu klubowi dopiero w połowie sierpnia.
- Mieliśmy przez to związane ręce, jeżeli chodzi o podpisywanie umów z nowymi zawodnikami - mówi Leszek Kaczmarski. - Większość polskich graczy zdążyła sobie znaleźć kluby i teraz nasze rozmowy w sprawie ewentualnych transferów są znacznie trudniejsze. Myślę też, że jeżeli koszykarze chcieliby wcześniej podpisywać umowy dłuższe niż na jeden sezon, to teraz mielibyśmy niemal cały gotowy skład złożony z polskich graczy i wystarczyłoby tylko dokooptować obcokrajowców. Ale jest inaczej i proces budowania zespołu musiał rozpocząć się niemal od początku.

KOLEJNI NOWI

Prezes Kaczmarski uważa, że gdyby nie zamieszanie z przyznaniem licencji Stali, nadal w naszej drużynie mogliby grać tacy koszykarze jak Karol Szpyrka, Marek Piechowicz czy Bartłomiej Szczepaniak, którzy jednak nie chcieli czekać na rozwój wydarzeń i znaleźli sobie nowe zespoły. Z naszą drużyną rozpoczął treningi Marcin Malczyk, który w poprzednim sezonie grał w Baskecie Kwidzyn i MOSiR Krosno.

- Gra tego zawodnika podobała nam się w zeszłym sezonie, gdy występował w Krośnie w pierwszej lidze - przyznaje Bogdan Pamuła, trener koszykarzy Stali. - Jest duża szansa, że trafi do Stali, znamy go i wiemy co potrafi, nie musimy go testować.

Do Stalowej Woli w tym tygodniu miał trafić jeszcze jeden polski gracz oraz jeden obcokrajowiec, ale nie dotarli na treningi "Stalówki" i nie wiadomo, czy w ogóle przyjadą. Na zajęciach ma pojawić się Tomasz Andrzejewski, który grał w naszej drużynie w zeszłym sezonie. W przyszłym tygodniu przyjadą też kolejni "nowi", w tym obcokrajowcy. Graczy z zagranicy - w grę wchodzą Czech, Kanadyjczyk i zawodnicy z USA - ma być w Stali dwóch lub trzech. O odpowiednich umiejętnościach, ale i tacy, na których nasz zespół będzie stać. Bo jak podkreśla prezes Kaczmarski, "najdroższy nie znaczy zawsze najlepszy".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie