Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łatwe zwycięstwo koszykarzy Siarki Tarnobrzeg. Piotr Miś królował

Piotr SZPAK [email protected]
Koszykarze Siarki Tarnobrzeg (z lewej Michał Baran, z prawej Piotr Miś), pewnie pokonali rywali z Wałbrzycha.
Koszykarze Siarki Tarnobrzeg (z lewej Michał Baran, z prawej Piotr Miś), pewnie pokonali rywali z Wałbrzycha. Fot. M. Radzimowski
Tym razem pierwszoligowi koszykarze Siarki Tarnobrzeg nie zawiedli, pewnie pokonując we własnej hali rywali z Wałbrzycha. Najlepszym graczem meczu był center Siarki Piotr Miś, który królował przy tablicy tak w ataku, jak i w obronie.

Siarka Tarnobrzeg - Górnik Wałbrzych 82:67 (25:12, 14:15, 23:24, 20:16)

Siarka: Miś 19, Marciniak 18 (1x3), Czerwonka 17 (5x3), Baran 13 (1x3), Szpyrka 13 - Marculewicz 2, Rabka, Woźniak
.
Górnik: Sterenga 31 (2x3), Prus 4, Józefowicz 2, Buczyński, Pieloch - Bierwagen 13, Jakóbczyk 11 (1x3), Strochmiałek 4, Marczak 2, Grzywa, Ratajczyk.

Środek tygodnia i "plama", jaką w sobotę dali koszykarze Siarki przegrywając w Łańcucie spowodowała, że na trybunach zasiedli tylko najwierniejsi kibice zespołu, było ich tylko 300. Niestety, nie obejrzeli oni olśniewającego widowiska.

ŁADNIE I SKUTECZNIE

Najlepsza w wykonaniu gospodarzy była pierwsza kwarta. Po celnym wolnym Piotra Misia i akcji tego zawodnika 2+1 po minucie gry było 4:0 dla gospodarzy. Miejscowi grali wtedy bardzo ładnie, dobra obrona i szybkie ataki siały popłoch w szeregach zdezorientowanych wałbrzyszan. W 7 min. po kolejnym trafieniu bardzo dobrze grającego Misia było 21:10, a co najważniejsze nie dało się odczuć braku niedysponowanego Bartosza Krupy. Druga kwarta nie była już tak efektowna w wykonaniu miejscowych. Dobra gra trwała tylko do 16 minuty, kiedy to po trafieniu Zbigniewa Marculewicza było 37:20.

CHWILE NIEPEWNOŚCI

Bryndza w wykonaniu "Siarkowców" rozpoczęła się w drugiej i trwała przez całą trzecią kwartę. Nasi zawodnicy niepotrzebnie wdawali się w szarpaninę, przepychanki i zbyt szybko decydowali się na oddawanie rzutów z nieprzygotowanych pozycji. W pierwszej akcji czwartej kwarty za trzy trafił Marcin Sterenga i nasz zespół wygrywał tylko 62:53. Na więcej Górnikowi nasi gracze już jednak nie pozwolili, mimo, że grali już bez wysokich, Marculewicza i Misia, którzy "spadli" po pięciu przewinieniach.

W pozostałych spotkaniach: Zastal Zielona Góra - AZS AWF Katowice 75:58, MKS Dąbrowa Górnicza - Znicz Pruszków 86:78, Start Lublin - MOSiR Krosno 71:62, Big Star Tychy - Sokół Łańcut 68:75, Spójnia Stargard Szczeciński - Asseco Prokom II Gdynia 77:68, ŁKS Łódź - Żubry Białystok, Tempcold Warszawa - Sudety Jelenia Góra - przełożone.

1. Spójnia 3 6 265:211
2. Dąbrowa 3 6 217:193
3. Sokół 3 6 232:211
4. Zastal 3 5 218:191
5. SIARKA 3 5 243:233
6. Znicz 2 4 153:133
7. Krosno 3 4 191:187
8. Big Star 3 4 234:237
9. Sudety 2 3 157:155
10. Start 2 3 140:138
11. Tempcold 2 3 142:146
12. Katowice 2 3 154:160
13. Asseco II 3 3 216:234
14. ŁKS 2 2 148:164
15. Górnik 2 2 124:149
16. Żubry 2 2 123:185
1. - 8. - zielony
9. - 16. - żółty

W następnej kolejce, 21 października: Krosno - Siarka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie