Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koszykarze Siarki Tarnobrzeg podejmują dziś Sudety Jelenia Góra

Damian SZPAK
Pojedynki centra Siarki Piotra Misia (w białej koszulce) z grającym w Sudetach Tomaszem Wojdyłą powinny być ozdobą dzisiejszego spotkania.
Pojedynki centra Siarki Piotra Misia (w białej koszulce) z grającym w Sudetach Tomaszem Wojdyłą powinny być ozdobą dzisiejszego spotkania. Marcin Radzimowski
Kolejnym przeciwnikiem tarnobrzeskich koszykarzy będzie zespół Sudetów z Jeleniej Góry, który nadspodziewanie dobrze radzi sobie w pierwszej lidze. Początek meczu o godzinie 18.

W środę koszykarze Siarki odnieśli pierwsze w tym sezonie wyjazdowe zwycięstwo pokonując w Krośnie tamtejszy MOSiR 76:57. Trzeba od razu dodać, że było to zwycięstwo zasłużone i odniesione po bardzo dobrej chwilami grze.

LIDER SUDETÓW

Podobnie jak nasi zawodnicy jeleniogórzanie odnotowali tylko jedną porażkę, na własnym parkiecie przegrali z MKS Dąbrowa Górnicza. Niekwestionowanym liderem Sudetów jest Tomasz Wojdyła, który notuje średnio 22 punkty oraz zbiera 11 piłek z tablicy.
Ciekawostkę stanowi fakt, ze latem Wojdyła bliski był przyjścia do Siarki, ale działce ostatecznie do tego nie doszło. Pod koszem Wojdyle pomaga, Sławomir Nowak, notujący średnio 12 punktów i 9 zbiórek. Zapowiada się, zatem ostra walka na deskach, a okrasą widowiska powinny być pojedynki Piotra Misia ze wspomnianym Wojdyłą, który również kilka lat wcześniej reprezentował barwy Siarki Tarnobrzeg. Michał Baran i Bartosz Krupa, wespół z kolegami powinni poprowadzić dziś "Siarkowców" do czwartej wygranej w tym sezonie.

KRÓTKA ŁAWKA

W zespole naszych sobotnich rywali znajduje się również czarnoskóry zawodnik, występujący na pozycji rozgrywającego Janavor Weatherspoon. Jak na jego pozycje zadziwiający jest brak rzutu z dystansu. W tym sezonie jeszcze się nie zdecydował na rzut zza linii 6, 25 m. Minusem jest krótka ławka. W ostatnich czterech spotkaniach na boisku zameldowało się tylko dziewięciu graczy.
Mimo tych mankamentów jeleniogórzanie w ostatnim meczu wygrali po emocjonującej końcówce z beniaminkiem ligi Startem Lublin 67:64. Nie ulega jednak wątpliwości, że to "Siarkowcy" są faworytem tej potyczki. Sukcesu należy upatrywać przede wszystkim w wyłączeniu z gry Tomasza Wojdyły, bowiem bez tego zawodnika nasi goście sobie nie poradzą. Przed spotkaniem cieszy znakomita dyspozycja Piotra Misia coraz lepiej poczyna sobie Adrian Czerwonka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie