Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nasi koszykarze mają potencjał

Arkadiusz KIELAR [email protected], Damian SZPAK [email protected]
Koszykarze „Stalówki” (z piłką Jarryd Loyd) poradzili sobie z rywalami z Koszalina i mają w ekstraklasie trzy wygrane na koncie.
Koszykarze „Stalówki” (z piłką Jarryd Loyd) poradzili sobie z rywalami z Koszalina i mają w ekstraklasie trzy wygrane na koncie. M. Radzimowski
Koszykarze "Stalówki" odnieśli trzecie zwycięstwo w ekstraklasie. Siarka nie zwalnia tempa w pierwszej lidze.

- Jesteśmy w stanie sprawić jeszcze nie jedną niespodziankę - zapowiada Bogdan Pamuła, trener koszykarzy Stali Stalowa Wola. Nasz zespół sięgnął po trzecią wygraną w ekstraklasie, pokonując AZS Koszalin. W pierwszej lidze nadal "szaleje" Siarka Tarnobrzeg.

"Stalówka" wygrała u siebie z rywalami z Koszalina 84:76 i oba zespoły mają teraz po trzy zwycięstwa na koncie po ośmiu kolejkach. Triumf naszej drużyny mógł być okazalszy, ale w czwartej kwarcie stalowowolanie za bardzo się "rozprężyli".

CHARAKTER KOSZYKÓWKI

- Cieszę się bardzo ze zwycięstwa, widać, że zaczynamy tworzyć prawdziwy zespół, z meczu na mecz rozumiemy się coraz lepiej - komentuje Bogdan Pamuła. - Kluczem do wygranej z AZS była mocna praca w defensywie, no i aż dziewięciu naszych zawodników wystąpiło w spotkaniu, to może być nasz atut. Jeżeli wystarczy nam koncentracji, jeżeli w drużynie będzie dobry klimat, to jesteśmy w stanie sprawić jeszcze nie jedną niespodziankę. Zdarzają nam się przestoje, ale taki jest charakter koszykówki, tu grają żywi ludzie. Szkoda tylko, że nie udało się wejść na parkiet po długiej przerwie Pawłowi Pydychowi, ja byłem za tym całym sercem, ale w ostatniej kwarcie mecz nam się nie ułożył.
Stali gratulowali po spotkaniu trener AZS, Słoweniec Rade Mijanović i zawodnik koszalińskiej drużyny, Tomasz Stępień.

- Stal pokazała dobrą koszykówkę - mówił Tomasz Stępień. - A my po wygranych trzech pierwszych spotkań sezonie, teraz niestety złapaliśmy "dołek". Ale potencjał mamy i powinniśmy znowu zacząć wygrywać.

BRAWA DLA DUBLERÓW

Koszykarze Siarki Tarnobrzeg po emocjonującym spotkaniu pokonali we własnej hali Spójnię Stargard Szczeciński 72:67. Była to ósma w tym sezonie, a siódma odniesiona z rzędu wygrana tarnobrzeskiej drużyny.

- W obronie zagraliśmy dobrze, w ataku trochę pechowo, brakowała kontuzjowanego Michała Marciniaka, później nogę skręcił Michał Baran, a więc zawodnicy punktowi. Na szczęście dublerzy spisali się bardzo dobrze. Zbigniew Marculewicz wreszcie zagrał tak jak wszyscy od niego tego oczekujemy. Bardzo dobre zawody zaliczył Kamil Uriasz. Obserwuję tego chłopaka na treningach i widzę, że nabrał pewności, czyni postępy, oby tak dalej - mówi zadowolony z postawy swego zespołu szkoleniowiec Siarki Zbigniew Pyszniak.

W niedzielę "Siarkowcy" zagrają z Zastalem w Zielonej górze bez Michała Barana oraz Michała Marciniaka. O kolejną wygraną będzie tym razem bardzo ciężko.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie