W Sokolnikach odżyły nadzieje na powrót drużyny do czwartej ligi, z której została zdegradowana w minionym sezonie. Sokolniczanie spadli do okręgówki przez fatalnie rozegrana ubiegłoroczną rundę jesienną. Wiosną było już dobrze, ale poniesionych jesienią strat nie dało się zniwelować. Po degradacji klubowi działacze postanowili zbudować zespół z myślą o awansie i to im się udało. Osoba trenera Michała Szymczaka była niejako gwarantem uzyskania dobrego wyniku. Wszak szkoleniowiec ten ma na swoim koncie kilak seksów, potrafił miedzy innymi wprowadzić drużynę Siarki Tarnobrzeg do drugiej ligi.
Siłą ekipy z Sokolnik jest skuteczność. W dziewięciu meczach obecnego sezonu sokolniczanie strzelili 27 goli, co daje trzy bramki na mecz. Nie obyło się jednak bez wpadek. Takimi były wyjazdowe porażki z LZS Jadachy praz Unią Skowierzyn po 0:2. Sokół jest szczególnie groźny na własnym boisku. Z czterech rozegranych w tym sezonie meczów u siebie wygrał wszystkie. W najbliższą niedzielę sokolniczanie podejmować będą silne rezerwy Stali Stalowa Wola, które zapewne zagrają wzmocnione zawodnikami z występującej w drugiej lidze pierwszej drużyny. Dla podopiecznych trenera Michala Szymczaka będzie to w pewnym stopniu test prawdy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?