Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie brakuje problemów w Siarce Tarnobrzeg

Grzegorz Lipiec
Przed piłkarzami Siarki Tarnobrzeg: Szymonem Martusiem (z lewej) oraz Tomaszem Przewoźnikiem (z prawej) trudne zadanie walki o drugoligowy byt.
Przed piłkarzami Siarki Tarnobrzeg: Szymonem Martusiem (z lewej) oraz Tomaszem Przewoźnikiem (z prawej) trudne zadanie walki o drugoligowy byt. Grzegorz Lipiec
Ten sezon będzie bardzo ciężki dla Siarki Tarnobrzeg. Pucharowy mecz z Chojniczanką Chojnice pokazał, że potrzebne są wzmocnienia.

Siarka Tarnobrzeg odpadła już z rozgrywek o Puchar Polski. Przed ekipą z Podkarpacia pierwszy mecz drugiej ligi, a problemów w klubie nadal nie brakuje.

Próba generalna

W sobotę Siarkowcy musieli uznać wyższość Chojniczanki Chojnice przegrywając 1:4 i tym samym odpadając z Pucharu Polski. - To był dobry sprawdzian dla nas przed nadchodzącym sezonem. Zagraliśmy z bardzo wymagającym i wartościowym rywalem. To naprawdę mocna drużyna jak na polskie warunki. Na tle tej drużyny, szczególnie w pierwszej połowie, było widać zbyt duże obciążenie psychiczne niektórych zawodników. Z drugiej strony graliśmy chyba zbyt zachowawczo. Nawet przy wyniku 0:0 można się było pokusić przynajmniej o jedną bramkę. Chojniczanka praktycznie wykorzystała to, co miała wykorzystać. Mieli bardzo wysoką skuteczność, której nam zabrakło. Plusem tego meczu może być to, że po zmianie stron byliśmy równorzędnym rywalem dla ekipy z Chojnic. Strzeliliśmy jednego gola i mogliśmy się pokusić o kolejne. Stwarzamy sytuacje w ofensywie, ale było za mało konsekwencji i dyscypliny taktycznej w defensywie - powiedział trener Siarki Włodzimierz Gąsior.

Możliwe transfery

Na pomeczowej konferencji prasowej trener Gąsior odniósł się do sytuacji kadrowej drużyny. - Na ławce mieliśmy w sobotę trzech młodzieżowców, a cała kadra liczyła szesnaście osób. Z poprzedniego sezonu w wyjściowej jedenastce było zaledwie pięciu graczy, szóstka to nowi gracze. W meczach ligowych nie będzie aż tak wymagających przeciwników jak Chojniczanka. Ten sprawdzian był bolesny, ale myślę że wyciągniemy z niego wnioski i w lidze będzie zupełnie inna gra - dodał trener Siarki.

W najbliższych dniach wyjaśni się czy do Siarki trafi Kamil Jakubowski. Tarnobrzeski klub jest blisko porozumienia się ze Stalą Rzeszów. - Jest szansa, że ten chłopak u nas zagra. To zawodnik lewonożny, a my takiego gracze w zespole nie mamy. Dla mnie pożyteczny zawodnik. Z jednej strony mamy Tomasza Przewoźnika, z drugiej Adriana Chłonia, ale to bardzo niedoświadczeni gracze - mówi Włodzimierz Gąsior.

Szkoleniowiec Siarki dodał, że możliwe są jeszcze dwa lub trzy transfery.

Nie ma 300 tysięcy złotych

Tymczasem podczas poniedziałkowej konferencji prasowej prezydent Tarnobrzega Grzegorz Kiełb przekazał fatalną informację dla Spółki Akcyjnej Siarka.

Przypomnijmy. Prezydent Tarnobrzega w czerwcu poinformował dziennikarzy, że prowadzi rozmowy z przedsiębiorcą, który obiecał wesprzeć klub Siarki Tarnobrzeg kwotą rzędu 300 tysięcy złotych. Jak się jednak okazuje tych pieniędzy jednak nie będzie.

- W kwestii sponsora za 300 tysięcy złotych, to rozmowy były prowadzone, nie powiem kto to był ale był to sponsor który funkcjonuje w spółce akcyjnej Siarki Tarnobrzeg. Po rozmowach i po tym jak się dowiedział, jakie są zaległości klubu to powiedział, że nie chce dawać pieniędzy na spłatę zaległości - tak wyjaśniał całą sprawę Grzegorz Kiełb.

Co z tego wynika? Spółka może zatem liczyć tylko i wyłącznie na miejską dotację w wysokości 180 tysięcy złotych, więcej pieniędzy z samorządu nie będzie. Oczywiście dodatkowe wpływy zapewnią prywatni sponsorzy. Podczas spotkania z dziennikarzami prezydent poinformował, że szacunkowe zaległości w Siarce sięgały 230 tysięcy złotych. - Ze swojej strony deklaruję chęć współpracy z nowym zarządem, ale nie kosztem miasta. Będziemy o tych pomysłach rozmawiać z prezesem Bogusławem Potańskim - wyliczał Grzegorz Kiełb.

Sytuacja jest zatem wciąż fatalna. Potrzebne są konkretne posunięcia, zwłaszcza jeśli chodzi o pieniądze. Inaczej bardzo trudno będzie się Siarce utrzymać w drugiej lidze, a o sportowych aspektach to już chyba niektórzy po prostu zapominają i nadal liczą tylko na szczęście.

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu TARNOBRZESKIEGO

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie