Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Puchar dla Siarki!

Piotr SZPAK
Marcin Pietrucha (z prawej) zdobył pierwszego gola dla Siarki.
Marcin Pietrucha (z prawej) zdobył pierwszego gola dla Siarki. M. Radzimowski
Michał Kozłowski, kapitan Siarki, odbiera puchar z rąk prezesa piłkarskiego podokręgu w Stalowej Woli, Jerzego Lompe (w środku) oraz wójta gminy Gorzyce,
Michał Kozłowski, kapitan Siarki, odbiera puchar z rąk prezesa piłkarskiego podokręgu w Stalowej Woli, Jerzego Lompe (w środku) oraz wójta gminy Gorzyce, Stanisława Krawca. M. Radzimowski

Michał Kozłowski, kapitan Siarki, odbiera puchar z rąk prezesa piłkarskiego podokręgu w Stalowej Woli, Jerzego Lompe (w środku) oraz wójta gminy Gorzyce, Stanisława Krawca.
(fot. M. Radzimowski)

Piłkarze Siarki Tarnobrzeg zdobyli Puchar Polski na szczeblu podokręgu stalowowolskiego. Podopieczni trenera Stanisława Gielarka pokonali w finale w Gorzycach Sokoła Nisko, a w spotkaniu dwóch czwartoligowców nie brakowało emocji.

* Siarka Tarnobrzeg - Sokół Nisko 2:1 (1:0).

1:0 Marcin Pietrucha 37, 2:0 Michał Gielarek 65, 2:1 Paweł Dziuba 88.

Siarka: Wiącek - Łuczakowski, Leptacz (46 M. Stępien), Kozłowski, Pietrucha - Stala (73 Kabata), Gielarek, Hynowski, Dryka (46 Szymański) - Stąporski, Wawrylakowski (66 K. Stępień).

Sokół: M. Michalak - Babula, Śnios, Wołoszyn, Woźny - Tkacz (46 Woźniak), Skiba, (56 Mrzygłód), Piziorski (46 Ryfczynski), Wójcik (46 Surma) - Dziuba, Orliński.

Sędziował: M. Złotek z Gorzyc. Widzów: 250.

Spotkanie Sokoła z Siarką było kilkakrotnie przekładane, aż wreszcie doszło do skutku w Gorzycach. Organizatorzy obawiali się "szalikowców" obu zespołów, ale pojawili się na stadionie Tłoków fani tylko z Tarnobrzega, którzy zachowywali się spokojnie.

Pierwsza połowa toczyła się "w piekle", w wyjątkowym upale. Inicjatywa należała do Siarki, w 11 minucie Przemysław Stąporski idealnie podał do Piotra Wawrylakowskiego, a ten stojąc dwa metry przed bramką Sokoła dokonał nie lada wyczynu przenosząc piłkę nad poprzeczką...

Między 35 a 37 minutą meczu trwało oblężenie bramki Sokoła. Najpierw z 35 metrów strzelał Michał Kozłowski, piłka odbiła się od poprzeczki, ale nie przekroczyła linii bramkowej. Po tej akcji mieliśmy z kolei zamieszanie w polu karnym Sokoła, z kilku metrów strzelał Grzegorz Dryka i Marcin Michalak... zdołał wybić piłkę na rzut rożny. W końcu jednak, w 37 minucie, padł gol dla Siarki. Po dośrodkowaniu Michała Gielarka głową piłkę do siatki skierował Marcin Pietrucha.

W drugiej połowie godna uwagi była dopiero akcja w 65 minucie. Przemysław Stąporski idealnie dośrodkował wtedy w pole karne i Michał Gielarek nie miał kłopotów z umieszczeniem piłki w siatce. Zrobiło się 2:0 dla Siarki, ale Sokół walczył do końca. Dzięki temu ostatnie minuty spotkania były emocjonujące. Bardzo dobrze zaprezentował się wtedy wprowadzony po przerwie na boisko Adam Surma. W 84 minucie oddał piękny strzał zza pola karnego, a równie piękną obroną popisał się Łukasz Wiącek. W 88 minucie ponownie pokazał się Surma, po którego zagraniu w 88 minucie piłkę przejął Paweł Dziuba i zdobył honorowego gola dla zespołu z Niska.

Dzięki wygranej z Sokołem piłkarze Siarki spotkają się w najbliższy poniedziałek w półfinałowym spotkaniu pucharowym na szczeblu wojewódzkim z Żurawianką Żurawica, która pokonała w Tuczempach miejscowego Piasta 2:0 (0:0) w finałowym spotkaniu okręgu Jarosław.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie