Michał Kozłowski, kapitan Siarki, odbiera puchar z rąk prezesa piłkarskiego podokręgu w Stalowej Woli, Jerzego Lompe (w środku) oraz wójta gminy Gorzyce, Stanisława Krawca.
(fot. M. Radzimowski)
Piłkarze Siarki Tarnobrzeg zdobyli Puchar Polski na szczeblu podokręgu stalowowolskiego. Podopieczni trenera Stanisława Gielarka pokonali w finale w Gorzycach Sokoła Nisko, a w spotkaniu dwóch czwartoligowców nie brakowało emocji.
* Siarka Tarnobrzeg - Sokół Nisko 2:1 (1:0).
1:0 Marcin Pietrucha 37, 2:0 Michał Gielarek 65, 2:1 Paweł Dziuba 88.
Siarka: Wiącek - Łuczakowski, Leptacz (46 M. Stępien), Kozłowski, Pietrucha - Stala (73 Kabata), Gielarek, Hynowski, Dryka (46 Szymański) - Stąporski, Wawrylakowski (66 K. Stępień).
Sokół: M. Michalak - Babula, Śnios, Wołoszyn, Woźny - Tkacz (46 Woźniak), Skiba, (56 Mrzygłód), Piziorski (46 Ryfczynski), Wójcik (46 Surma) - Dziuba, Orliński.
Sędziował: M. Złotek z Gorzyc. Widzów: 250.
Spotkanie Sokoła z Siarką było kilkakrotnie przekładane, aż wreszcie doszło do skutku w Gorzycach. Organizatorzy obawiali się "szalikowców" obu zespołów, ale pojawili się na stadionie Tłoków fani tylko z Tarnobrzega, którzy zachowywali się spokojnie.
Pierwsza połowa toczyła się "w piekle", w wyjątkowym upale. Inicjatywa należała do Siarki, w 11 minucie Przemysław Stąporski idealnie podał do Piotra Wawrylakowskiego, a ten stojąc dwa metry przed bramką Sokoła dokonał nie lada wyczynu przenosząc piłkę nad poprzeczką...
Między 35 a 37 minutą meczu trwało oblężenie bramki Sokoła. Najpierw z 35 metrów strzelał Michał Kozłowski, piłka odbiła się od poprzeczki, ale nie przekroczyła linii bramkowej. Po tej akcji mieliśmy z kolei zamieszanie w polu karnym Sokoła, z kilku metrów strzelał Grzegorz Dryka i Marcin Michalak... zdołał wybić piłkę na rzut rożny. W końcu jednak, w 37 minucie, padł gol dla Siarki. Po dośrodkowaniu Michała Gielarka głową piłkę do siatki skierował Marcin Pietrucha.
W drugiej połowie godna uwagi była dopiero akcja w 65 minucie. Przemysław Stąporski idealnie dośrodkował wtedy w pole karne i Michał Gielarek nie miał kłopotów z umieszczeniem piłki w siatce. Zrobiło się 2:0 dla Siarki, ale Sokół walczył do końca. Dzięki temu ostatnie minuty spotkania były emocjonujące. Bardzo dobrze zaprezentował się wtedy wprowadzony po przerwie na boisko Adam Surma. W 84 minucie oddał piękny strzał zza pola karnego, a równie piękną obroną popisał się Łukasz Wiącek. W 88 minucie ponownie pokazał się Surma, po którego zagraniu w 88 minucie piłkę przejął Paweł Dziuba i zdobył honorowego gola dla zespołu z Niska.
Dzięki wygranej z Sokołem piłkarze Siarki spotkają się w najbliższy poniedziałek w półfinałowym spotkaniu pucharowym na szczeblu wojewódzkim z Żurawianką Żurawica, która pokonała w Tuczempach miejscowego Piasta 2:0 (0:0) w finałowym spotkaniu okręgu Jarosław.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?