Rafał Balmas był jednym z piłkarzy, którzy brali udział w głośnym skandalu, po którym piłkarze Tłoków Gorzyce wylądowali w policyjnej izbie zatrzymań. W sobotę poprowadził swój zespół do wygranej nad Pogonią Leżajsk.
* Z waszej szatni dochodziły głosy, by nie rozmawiał pan z prasą. O co chodzi? - zapytaliśmy po meczu kapitana Tłoków.
- Kiedy były problemy, to w prasie tak nas opisywano, jakbyśmy zrobili nie wiadomo co. Wyszliśmy na "ładnych" bandytów.
* Nie czujecie się winni?
- Każdy z nas, którzy brał w tym udział, wie, że nie zrobił dobrze. Było, jak było, ale to, co zrobiła z nami prasa, to było...
* Czy ktoś pisał nieprawdę?
- Dokładnie. To wszystko było bardzo wyolbrzymione, tak, że głowa boli.
* W wygranym 2:1 sobotnim meczu z Pogonią Leżajsk był pan najlepszym piłkarzem na boisku.
- Uważam, że należy pochwalić cały zespół, dopisało nam trochę szczęście. Gramy dla siebie, chcemy coś jeszcze w piłce osiągnąć.
* W Gorzycach ma być ponoć coraz lepiej.
- To się okaże, obiecanek mamy już dość. Chcielibyśmy widzieć konkrety, ale na razie ich nie ma. Gramy za darmo, dla siebie i tych kibiców, którzy z nami zostali.
* Jaka jest atmosfera w zespole?
- Nie jest za dobra, aczkolwiek staramy się jakoś trzymać razem. W końcu jesteśmy zgraną grupką i chcemy to wszystko pociągnąć do końca rundy, ale jeżeli nadal będą takie zaległości finansowe w stosunku do naszego zespołu jak teraz, to nie wiadomo jak to będzie zimą.
* Na mecz z Pogonią wyszliście z 15-minutowym opóźnieniem, był to protest?
- Tak, protestowaliśmy. Zarząd klubu zwodzi nas już od trzech miesięcy. Nadal nikt nam nie płaci, tego, co jest nam należne. Niektórzy z kolegów dostali tylko po parę złotych. Słyszymy tylko, że pieniądze będą, ale jak ich nie było, tak ich nie ma nadal.
* A jeśli sytuacja się nie zmieni na lepsze?
- Myślę, że do końca rundy jesiennej jakoś dogramy, ale dalej...? Zresztą już jesteśmy amatorami, bo zostały z nami rozwiązane umowy, gramy, bo chcemy to, co zaczęliśmy dokończyć.
Rafał Balmas
Ma 29 lat. Jest wychowankiem Tłoków Gorzyce, następnie grał w Sokole Nisko, Alicie Ożarów, a w minionym sezonie w A-klasowym LZS Kotowa Wola, gdzie strzelił 15 goli. Latem wrócił do Gorzyc. W Tłokach gra na pozycji stopera, jest kapitanem zespołu.
Rozkapryszone dzieciaki
Kiedy po meczu Tłoków z Pogonią chcieliśmy porozmawiać z kapitanem drużyny Rafałem Balmasem, ten był przez kolegów z drużyny namawiany, by z prasą nie rozmawiał... Postawa części pseudozawodników była na tyle żenująca, że nie tylko nie potrafią oni dobrze grać, ale też i godnie się zachowywać. Na szczęście Balmas głupot nie posłuchał, ochraniając swych kolegów z drużyny od kolejnej kompromitacji. Trochę pokory młodzi panowie...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?