Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wygrana Kolbuszowianki, porażka Stali

/ARKA/

W 5 rundzie piłkarskiego Pucharu Polski na szczeblu połączonych okręgów rzeszowskiego i podokręgu dębickiego nasze zespoły radziły sobie ze zmiennym szczęściem. Grać dalej będzie tylko Kolbuszowianka Kolbuszowa.

Nie udało się natomiast Stali Mielec pokonać na własnym boisku trzecioligowca, Wisłoki Dębica.

STAL MIELEC - Wisłoka Dębica 0:2 (0:1), Kantor 24, Zołotar 70.

Stal: G. Witkowski - Pydych, Bąk, Szajna (46 Kędzior), Tylutki - Getinger, Ryniewicz, Fryc (70 Popielarz), Skiba (40 Ziomek) - M. Leśniowski, Kamiński (75 Kułak).

Stal przeciwko trzecioligowcowi z Dębicy zagrała w wyjątkowo osłabionym składzie, bo w Mielcu panuje istna plaga kontuzji. Piłkarzy, którzy decydowali o obliczu drużyny, takich jak Piotr Duda, Paweł Kosowicz, Rafał Leśniowski, Damian Pancerz, musieli zastąpić juniorzy. W starciu z faworyzowanym rywalem zespół trenera Włodzimierza Gąsiora już na starcie miał niewielkie szanse i dotrzymywał kroku rywalom tylko przez pierwsze 20 minut.

KOLBUSZOWIANKA KOLBUSZOWA - Pogoń Leżajsk 2:0 (2:0), Szalony 30, Golonka 38.

Kolbuszowianka: Kozioł - Frankiewicz (46 Cieśla), Olszowy, Szydło, Pastuła, Rymanowski (75 Pruś), Pęgiel (65 Cetnarski), Nycz, Golonka, Szalony (46 Warzocha), Adranowicz.

W pojedynku dwóch czwartoligowców zdecydowanie lepsi byli gospodarze.

- Oba gole padły po ładnych akcjach - mówi Jerzy Daniło, trener Kolbuszowianki. - Sylwester Golonka trafił z pola karnego z ostrego kąta, a Robert Szalony wykorzystał sytuację "sam na sam" z bramkarzem Pogoni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie