Występujący w grupie VI klasy A piłkarze Słowianina Grębów mają o trzy punkty mniej. Mimo że runda jesienna już się zakończyła, to spadli z drugiego na czwarte miejsce.
Sprawa jest bulwersująca i dotyczy meczu Płomienia Trześń ze Słowianinem Grębów. Na boisku zwyciężyli grębowianie, pokonując rywali 3:1. Okazało się jednak, że w Słowianinie grał nieuprawniony zawodnik. Wystąpił na boisku... za brata, co więcej, miał nawet wyrobioną kartę zawodniczą. Tyle tylko, że była ona także "lewa". Trwa dochodzenie komisji dyscypliny. Piłkarzowi grozi nawet półroczna dyskwalifikacja, mówi się nawet o bardziej dotkliwej karze dla niego.
Klub z Kotowej Woli, w którym grał zawodnik reprezentujący "na lewo" barwy klubu z Grębowa, chce go nawet zawiesić do końca 2007 roku! Póki co komisja gier stalowowolskiego podokręgu zweryfikowała wynik meczu Płomienia ze Słowianinem jako walkower 3:0 dla gospodarzy, a klub z Grębowa będzie musiał zapłacić 500 złotych kary.
Rozstrzygnęła się też sprawa innego meczu tej grupy, w którym Łęg Stany pokonał 4:2 Zbydniowiankę Zbydniów. Komisja gier podokręgu Stalowa Wola zweryfikowała wynik jako walkower 0:3, twierdząc, że w zespole ze Stanów grał nieuprawniony zawodnik. Działacze Łęgu nie zgodzili się z tą decyzją, odwołali się od tego werdyktu do komisji odwoławczej Podkarpackiego Związku Piłki Nożnej, a ta nakazała utrzymać w mocy wynik z boiska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
