Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Stalówka" jak... ryba

Arkadiusz Kielar
Czy piłkarze Stali Stalowa Wola (z piłką Tadeusz Krawiec) przełamią wreszcie pasmo remisów i pokonają na własnym boisku Śląsk Wrocław?
Czy piłkarze Stali Stalowa Wola (z piłką Tadeusz Krawiec) przełamią wreszcie pasmo remisów i pokonają na własnym boisku Śląsk Wrocław? M. Radzimowski
Piłkarze ze Stalowej Woli podejmują Śląsk Wrocław. Oba zespoły przeżywają kadrowe kłopoty.

- Punkty są nam potrzebne jak rybie woda - obrazowo przedstawia sytuację piłkarzy drugoligowej Stali Stalowa Wola, przed meczem na swoim stadionie ze Śląskiem Wrocław, kierownik zespołu Jerzy Hnatkiewicz.

"Stalówka" pojedynek ze Śląskiem rozpocznie w sobotę o godzinie 15 i kibice w Stalowej Woli mocno wierzą w to, że nasi nareszcie zaksięgują trzy punkty. Bo meczu na wiosnę jeszcze nie zdołali wygrać.

BEZ OBCOKRAJOWCÓW

- Szkoda, że ze Śląskiem nie będzie mógł wystąpić Janusz Iwanicki, jeden z naszych kluczowych pomocników - mówi Jerzy Hnatkiewicz. - Ale w ostatnim spotkaniu z Polonią w Bytomiu doznał urazu, ma naderwany przyczep mięśnia barkowo-obojczykowego, jak to się fachowo nazywa. Nadal też nie możemy skorzystać z usług obrońcy Jaromira Wieprzęcia, który trenuje indywidualnie, miał złamane żebra. Dobrze, że wróci po kontuzji już napastnik Łukasz Stręciwilk, być może pojawi się pomocnik Marcin Dettlaff, który leczył zapalenie płuc.
Przeciwko Śląskowi w naszej drużynie nie pojawią się dwaj sprawdzani przez trenera Albina Mikulskiego obcokrajowcy - Australijczyk Aldin Hadzić i Nigeryjczyk Longinus Uwakwe. Wiele wskazuje na to, że obaj mogą wzmocnić Stal dopiero w kolejnym sezonie, choć w przypadku tego pierwszego zawodnika istnieje jeszcze szansa, że uda się go zakontraktować. Bo grając ostatnio w lidze w Bośni rozwiązał umowę z winy klubu.

TO NIE TA "FIRMA"

Również Śląsk przeżywa kłopoty, bo w Stalowej Woli nie zagrają trzej czołowi piłkarze tego klubu. Za żółte kartki pauzować będzie musiał Zbigniew Wójcik, a kontuzjowani są Benjamin Imeh i Paweł Kaczorowski. Co więcej, wrocławianie na wyjeździe w tym sezonie wygrali tylko raz i to na początku rozgrywek z Miedzią w Legnicy, którą pokonali 2:0. Potem przez dziesięć kolejnych spotkań nie potrafili nawet zremisować!

Śląsk to już nie ta "firma", która w przeszłości należała do czołówki ekstraklasy. W 1977 roku wrocławianie zdobyli tytuł mistrza Polski, dwukrotnie też wywalczyli Puchar Polski, występowali w europejskich pucharach, a grali w tym zespole tacy piłkarze, jak Jan Tomaszewski, Ryszard Tarasiewicz czy Andrzej Rudy. To jednak tylko świetlana przeszłość, Śląsk jest obecnie do "połknięcia" przez Stal. I nie warto rozpamiętywać pierwszego pojedynku obu walczących o utrzymanie zespołów we Wrocławiu, gdzie jesienią "stalowcy" przegrali 0:2...

PRZYPUSZCZALNE SKŁADY
Stal: Wietecha - Kasiak, Drozd, Kusiak, Maciorowski - Krawiec, Ożóg, Dopierała, Pałkus - Gęśla, Kowalczyk.
Śląsk: Janukiewicz - Rudolf, Pokorny, Ignasiak, Lasocki - Dudek, Cap, Sztylka, Pajączkowski - Szewczuk, Wan.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie