Ten pierwszy raz

Kamil Gęśla, piłkarz Stali Stalowa Wola

Kamil Gęśla, piłkarz Stali Stalowa Wola

- Jedziemy do Gliwic po to, by wygrać. Od wygranej z KSZO w naszym zespole "ruszyło". Choć pamiętamy, że z zespołami ze Śląska gra się ciężko, a Piast to solidna drużyna. Na wyjazdach mamy jednak większe pole do popisu, bo to rywale muszą na własnym stadionie atakować, a my mamy wtedy okazję do kontry. Czy z moim zdrowiem już wszystko w porządku? Tak, po kontuzji doszedłem do pełni sił, konsultuję się jeszcze z lekarzem, ale w meczu z Piastem powinienem zagrać.

Piłkarze drugoligowej Stali Stalowa Wola chcą znowu mieć za sobą "ten pierwszy raz". Po tym, jak wygrali nareszcie na własnym stadionie w rundzie wiosennej z KSZO Ostrowiec w ostatniej kolejce, mają także chrapkę na pierwsze trzy punkty w pojedynku wyjazdowym. Dzisiaj z Piastem w Gliwicach.

"Stalowcy" z KSZO wygrali 1:0 po golu Jaromira Wieprzęcia i była to ich pierwsza wygrana w rundzie rewanżowej. Z wyjazdów podopieczni trenera Albina Mikulskiego przywozili jak dotąd wiosną tylko remisy, choć w kilku przypadkach bardzo cenne, jak z Polonią w Bytomiu (2:2) czy Zagłębiem w Sosnowcu (także 2:2).

WIEPRZĘĆ NIE POJECHAŁ

Już wczoraj nasi wyjechali do Gliwic, gdzie dzisiaj o godzinie 19 zmierzą się z miejscowym Piastem. Oba zespoły walczą o utrzymanie, więc zapowiada się pojedynek "na noże". Jesienią Stal u siebie zremisowała z rywalami 0:0.

- Niestety, nie pojechał z nami do Gliwic nasz obrońca Jarek Wieprzęć - informuje Jerzy Hnatkiewicz, kierownik Stali. - W ostatnim meczu z KSZO doznał urazu stawu skokowego. W meczowej "osiemnastce" nie zmieścili się też Marcin Dettlaff i Mariusz Myszka. W Gliwicach powalczymy o pierwszą wygraną na wyjeździe w rundzie wiosennej. Jesienią ta sztuka udała nam się tylko raz, gdy pokonaliśmy Odrę w Opolu 1:0.

MÓWIĄ O REWOLUCJI

W Piaście nie brakuje piłkarzy o uznanych nazwiskach. 34-letni pomocnik Adam Kompała grał przez wiele sezonów w ekstraklasie, między innymi w Górniku Zabrze, podobnie 36-letni obrońca Mirosław Widuch, znany z występów w GKS Katowice. Nie brakuje w drużynie z Gliwic także "starych znajomych", jak choćby obrońcy Macieja Michniewicza, w przeszłości piłkarza Tłoków Gorzyce. No i miejscowi będą mogli liczyć na wsparcie swoich kibiców, których zaczyna przybywać na stadionie przy ulicy Okrzei. Choć liczba 2500 fanów w meczu drugiej ligi nie rzuca na kolana, to gliwiczanie i tak mówią o "rewolucji", bo wcześniej publika u nich nie specjalnie dopisywała. Ale i Stal nie będzie zapewne pozbawiona dopingu, bo na każdy wyjazd jeździ za naszą drużyną najwierniejsza grupa stalowowolskich "szalikowców".

W pozostałych spotkaniach: ŁKS Łomża - Kmita Zabierzów (jesienią 1:2), Miedź Legnica - Ruch Chorzów (0:1), KSZO Ostrowiec Świętokrzyski - Unia Janikowo (0:0), Zagłębie Sosnowiec - Lechia Gdańsk (2:2), Śląsk Wrocław - Podbeskidzie Bielsko-Biała (1:2), Polonia Bytom - Górnik Polkowice (1:2), Odra Opole - Polonia Warszawa (0:0).

PRZYPUSZCZALNE SKŁADY

Stal: Wietecha - Ławecki, Kasiak, Kusiak, Maciorowski - Stręciwilk, Ożóg, Drozd, Dopierała, Iwanicki - Gęśla.

Piast: Kozik - Michniewicz, Widuch, Banaś, Chylaszek - Kaszowski, Gamla, Podgórski, Kompała - Kędziora, Kukulski.