Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marzenia Siarki do spełnienia

Piotr Szpak
Przemysław Stąporski (z lewej) zagrał wczoraj w nowych czerwonych butach i od razu przyniosły mu one szczęście.
Przemysław Stąporski (z lewej) zagrał wczoraj w nowych czerwonych butach i od razu przyniosły mu one szczęście. M. Radzimowski
Piłkarze tarnobrzeskiej Siarki wygrali wczoraj po raz pierwszy w tym sezonie na własnym boisku. Od razu efektownie.

- Marzę o tym, żeby wyjść w podstawowym składzie i strzelić Stali dwa gole - mówił w przeddzień spotkania napastnik Siarki Przemysław Stąporski. Jednoręki zawodnik został bohaterem meczu, zdobył bowiem dwa gole.

SIARKA TARNOBRZEG - STAL MIELEC 4:1 (1:0).
Bramki: 1:0 Mirosław Kabata 21, 2:0 Przemysław Stąporski 52, 2:1 Mirosław Maj (samobójczy) 54, 3:1 Michał Kozłowski 54 z karnego, 4:1 Stąporski 84.
Siarka: Maj - Łuczakowski, Stępień, Kozłowski, Pietrucha - Kabata, Hynowski, Szczytyński (85 Janas), Mrzygłód (58 Gielarek) - Pacuła (79 Szymański), Stąporski (86 Krzemiński).

Stal: Ćwiczak - Marszałek, Czopko, Fryc, Getinger - Sekuła, Ryniewicz (59 Czarny), Jędryka, Kędzior - Korab (63 Wójtowicz), Ryguła (71 Skiba).
Żółte kartki: Szczytyński, Mrzygłód (Siarka), Czopko, Wójtowicz (Stal). Sędziował Piotr Foryt z Łańcuta. Widzów 300.

Początek zaległego meczu z drugiej kolejki należał do mielczan, którzy odważnie zaatakowali i w 13 minucie byli bliscy powodzenia. Łukasz Korab posłał płaskie dośrodkowanie w pole karne gospodarzy, a nadbiegający Paweł Sekuła strzałem z 7 metrów trafił w słupek. Po tym sygnale ostrzegawczym do pracy wzięli się tarnobrzeżanie, wśród których aktywny był napastnik Przemysław Stąporski. I w 21 minucie padł gol dla Siarki, po faulu na wspomnianym Stąporskim do rzutu wolnego podszedł Mirosław Kabata i gdy wszyscy spodziewali się dośrodkowania w pole karne, piłkarz gospodarzy posłał piłkę idealnie do siatki po długim rogu.
A zaraz po przerwie rozwiązał się worek z bramkami. Najpierw silnym strzałem z 14 metrów gola zdobył Stąporski po idealnym podaniu od Marcina Pacuły, dwie minuty później zdobyli jednak kontaktowego gola goście. Strzelał Paweł Sekuła, piłka odbiła się od słupka i niefortunnie uderzyła w plecy bramkarza Siarki Mirosława Maja, wpadając do bramki. Gospodarze mieli na to jednak błyskawiczną odpowiedź i w 56 minucie po zagraniu piłki ręką w polu karnym przez obrońcę Stali Marka Czopkę "jedenastkę" pewnie wykorzystał Michał Kozłowski.

Wynik spotkaniu ustalił Stąporski, który wykorzystał sytuację "sam na sam" z Łukaszem Ćwiczakiem po podaniu Kabaty. Mimo wysokiej porażki piłkarze Stali zasłużyli na wiele ciepłych słów, grali odważnie, ale młodej drużynie zabrakło boiskowego "cwaniactwa".

W drugim wczorajszym meczu: Krośnianka Karpaty Krosno - Stal Sanok 4:2 (1:1), D. Ruszała 14, P. Ruszała 63, 90+1, Czaja 90+2 - Zajdel 36, Kosiba 52.
1. Orzeł 6 16 9:2
2. SIARKA 6 13 11:4
3. Unia 6 12 11:8
4. Izolator 6 10 13:7
5. Krośnianka 5 10 13:8
6. Stal S. 6 10 13:9
7. KOLBUSZOWIANKA 6 10 8:6
8. Polonia 5 9 11:7
9. Igloopol 6 9 6:5
10. Galicja 6 8 4:3
11. Lechia 6 8 7:11
12. Pogoń 6 7 4:3
13. Rzemieślnik 6 7 7:9
14. Żurawianka 6 6 6:9
15. STAL M. 6 5 7:12
16. Jarosław 6 3 1:11
17. Zryw 6 1 3:15
18. Korona 6 0 6:17

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie