Ze Stali i Siarki odchodzą piłkarze

Choć piłkarze ze Stalowej Woli i Tarnobrzega nie rozpoczęli jeszcze przygotowań do rundy wiosennej, to pewne już jest, że tak w Stali, jak i w Siarce nastąpią zmiany kadrowe.

Drugoligowi piłkarze Stali Stalowa Wola kończą powoli zimową przerwę, pozostały im jeszcze tylko trzy dni leniuchowania. W zespole zajdą zmiany personalne.

ROZMAWIAJĄ Z NOWYMI

Na pierwszym tegorocznym treningu piłkarze "Stalówki" spotkają się w poniedziałek, 7 stycznia. W tym roku nie było noworocznego spotkania, które nie przyjęło się w Stalowej Woli. Kibice tej drużyny zadają sobie pytania dotyczące ewentualnych zmian w zespole. Jest pewne, że takowe będą. W treningach uczestniczyć ma kilku nowych zawodników, niektórzy zjawią się w Stalowej Woli już podczas poniedziałkowego treningu. Cały czas prowadzone są z nimi rozmowy.

Wśród tych, których przydatność do gry w Stali będzie sprawdzana, znajdzie się 26-letni obrońca Górnika Wieliczka Bartłomiej Piszczek. Przyjście nowych oznaczać będzie odejście kilku dotychczas grających. W Stali nie zobaczymy już Prejuce Nakoulmy i Michała Janickiego. Pod znakiem zapytania stoi pozostanie w drużynie Abela Salamiego i Sebastiana Kęski.

"Stalówka" rundę wiosenną wznowi już 8 marca, kiedy to na własnym boisku zmierzy się z Pelikanem Łowicz. Ligowa gra odbywać się będzie na wiosnę w iście ekspresowym tempie, a ostatni mecz sezonu 2006/2007 Stal rozegra już 24 maja, kiedy zmierzy się z Lechią w Gdańsku.

PRZESĄDZONE ODEJŚCIE

Młody piłkarz tarnobrzeskiej Siarki Tomasz Szczytyński chce grać w występującej w Młodej Ekstraklasie drużynie Cracovii Kraków. Jego odejście z Siarki jest już praktycznie przesądzone.

Tomek trenował już w Cracovią w listopadzie ubiegłego roku. Sprawił dobre wrażenie i działacze krakowskiego klubu zdecydowani są na jego pozyskanie. Odbyły się już nawet rozmowy pomiędzy Siarką i Cracovią, dotyczące gry Szczytyńskiego w zespole "pasów". Strony nie doszły do porozumienia, krakowianie liczą, że tarnobrzeżanie nieco spuszczą z zaoferowanej kwoty za grę Tomka pod Wawelem.

- Wierzę, że obydwa kluby się dogadają. Gra w Cracovii to dla mnie awans sportowy. Studiuję w Krakowie, dlatego odpadłyby mi tak męczące dojazdy do Tarnobrzega. Od 15 stycznia rozpoczynam treningi z Cracovią, jestem zdecydowany na grę w tym klubie - powiedział nam Szczytyński.

Czy Tomek będzie jedynym piłkarzem, który odejdzie z Siarki, tego nie wiadomo. Pozyskaniem Piotra Pikusa zainteresowani są działacze Resovii Rzeszów. Tarnobrzescy piłkarze, którzy po rundzie jesiennej zajmują drugie miejsce w tabeli czwartej ligi, z jednopunktową stratą do prowadzącego Izolatora Boguchwała, przygotowania do rundy wiosennej rozpoczną 10 stycznia.